Opłata interchange niższa. Sprzedawcy zapłacą mniej za płatności kartami

Potwierdza to pani Natalia, sprzedawczyni ze sklepu „Rosz” przy alejach Adama Mickiewicza w Bydgoszczy: - Działa u nas taki terminal, ale to nieopłacalne. Marża jest zdecydowanie za mała. Często zdarza się, że klient płaci tylko za jedną rzecz, a każde połączenie z bankiem jest płatne. Musieliśmy wprowadzić ograniczenie - zapłacić można tylko za zakupy od 10 złotych. Osoby załatwiające sprawunki nie wiedzą też ile mają na koncie i bywa, że transakcja zostaje odrzucona, bo brakuje środków.

Przeczytaj również: Euronetowi się nie opłaca, więc od nas ucieka!

Koszty ponoszą sprzedawcy. Takie prowizje na rzecz banku od każdej bezgotówkowej transakcji przy użyciu karty nazywają się opłatami interchange. Są one ponad dwukrotnie wyższe niż średnio w krajach Unii Europejskiej, a ośmiokrotnie niż na Węgrzech czy w Finlandii. Na przykład przy płaceniu kartą debetową VISA w Polsce opłata ta wynosi 1,60 procenta wartości transakcji, gdy średnio w UE jest to 0,72 procenta - wynika z raportu NBP.

Skąd takie stawki?

- Opłata ta stanowi tylko część należności pobieranych przez agentów rozliczeniowych od detalistów - wyjaśnia Maciej Gajewski, rzecznik Visa Europe.

Czytaj też: Banki. Likwidują bankomaty. Jest ich mniej, a będzie jeszcze gorzej!

Nie zmienia to jednak faktu, że stawki te są jednymi z najwyższych. Stąd NBP zaproponował stopniowe obniżanie ich w naszym kraju i powołał specjalny zespół roboczy, który się tym zajmie. Celem jest osiągnięcie w 2016 roku w Polsce średniego poziomu opłat w UE. Jak podaje Polska Agencja Prasowa pierwsza obniżka (o 0,5 procenta wielkości transakcji) mogłaby wejść w życie jeszcze w 2012 roku albo najpóźniej na początku 2013.

By jednak do tego doszło, potrzebne jest porozumienie między wszystkimi stronami systemu kart płatniczych w Polsce. Co na to firmy? - Gruntownie rozważymy wszelkie rekomendacje przyjęte przez zespół roboczy - mówi Michał Skowronek, dyrektor biura MasterCard Europe w Polsce.

Natomiast Visa Group wierzy w znalezienie najlepszego rozwiązania i poprze rezultaty prac zespołu. Gdy ten ustali wspólne stanowisko a Visa Polska podejmie stosowną decyzję.

- Jeśli firmy nie dojdą do porozumienia, postaramy się nałożyć regulacje odgórnie - podaje Przemysław Krus, rzecznik NBP. - Nie jest jeszcze wiadome, kto mógłby takie regulacje zarządzić. Wierzymy, że do porozumienia uda się dojść.