W Przedszkolu Publicznym w Golubiu-Dobrzyniu, do którego uczęszcza prawie 370 dzieci, za strajkiem opowiedziało się około 70 proc. nauczycieli. Podczas Rady Pedagogicznej zdecydowano jednak o łagodnej formie strajku, by nie karać dzieci i rodziców przez brak opieki.
- Nasi nauczyciele w ramach strajku nie będą prowadzić zajęć edukacyjnych, ale dzieci mają zapewnioną opiekę oraz posiłki. Zdecydowana większość przedszkolaków przyszła do placówki. Nieobecności są pojedyncze – ze względu na chorobę albo gdy rodzice wzięli wolne by zapewnić opiekę starszym dzieciom – mówi dyrektor PP Małgorzata Brzóska.
Na przedszkolaki zamiast zajęć dydaktycznych czekają inne atrakcje, m.in. przedstawienie teatralne.
W Przedszkolu Publicznym w Kowalewie Pomorskim za strajkiem opowiedziało się 94,4 proc. pracowników. Nie strajkuje dyrektor i wicedyrektor. Do pomocy jest stażystka.
- Rodzice wykazali duże zrozumienie i dzieci nie przychodzą do przedszkola. Jesteśmy w stanie zapewnić grupie dzieci opiekę w godz. otwarcia przedszkola 6.30-16.30. Jeśli chodzi o opłaty to zawsze rodzice są z nich zwalniani w przypadku nieobecności dziecka czy to ze względu na wyjazd czy chorobę. Myślę, że tak będzie także w tym przypadku, choć rozmowy z organem prowadzącym jeszcze przed nami – mówi Joanna Piasecka, dyrektor kowalewskiego przedszkola, do którego uczęszcza 145 dzieci.
Flash Info odcinek 4 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.
