Opłata za posiadanie psa wynosi 60 zł za rok. Pozostaje na tym samym poziomie od 2009 r. W przyszłym roku również nie wzrośnie. Jutro radni podejmą uchwałę. Brak podwyżek wynika z kilku względów: po pierwsze, to źródło przychodów ma marginalne znacznie dla budżetu; po drugie, ewentualna podwyżka zapewne spotkałaby się z krytyką i wreszcie zbyt wysoka opłata mogłaby spowodować spadek wpływów. Niektórzy po prostu przestaliby płacić.
- Z obowiązkowych opłat wywiązuje się około 300 właścicieli - mówi Marzenna Rzymek, skarbnik gminy. - Na pewno powinno być ich znacznie więcej, ale w zasadzie jest to nie do wyegzekwowania. Przypomnienia możemy wysyłać tylko tym, którzy zgłosili psa w urzędzie. Jeśli ktoś tego nie uczynił, to tak, jakby go nie było. Zdarzały się przypadki, gdy strażnicy miejscy próbowali interweniować w takich sprawach, ale zawsze słyszeli to samo: - To nie mój pies. Jak chcecie, to go bierzecie. Co zrobić w takie sytuacji? - pyta retorycznie Rzymek.
Z opłat zwolnione są osoby, które ukończyły 65 lat, samodzielnie prowadzące gospodarstwo domowe oraz rolnicy posiadający nie więcej, jak dwa czworonogi.
W gminie Świecie wszczepiane są pod skórę elektroniczne czipy, które ułatwiają identyfikację. Posiada je 550 psów. W ostatnich dwóch latach zainteresowanie tą formą znakowania zwierząt znacząco zmalało. W ubiegłym roku zdecydowało się na nie zaledwie dwóch właścicieli. - Jedną z przyczyn może być to, że osiągnęliśmy pełne nasycenie - mówi Edyta Kliczy-kowska, kierownik wydziału rolnictwa. - Wszyscy, którzy zamierzali w ten sposób zabezpieczyć psa, już to zrobili.
Może być też inny powód. Wraz z wszczepionym przez weterynarza czipem, do UM wędruje odpowiednia informacja o właścicielu. Jeśli ktoś nie płacił za psa, jest pewne, że otrzyma wezwanie do zapłaty.
Czytaj e-wydanie »