Tym razem o trofea rywalizowały drużyny. W grodzie Śniadeckich pojawili się reprezentanci Gdańska i Gdyni. Nie zabrakło również siłaczy z naszych okolic. Wyjątkowa atmosfera i sportowa rywalizacja zagościła już od pierwszych minut. Na trybunach pojawiły się tłumy, gorący doping ubarwiał imprezę.
Łukasz Woźniak, Marcin Wlizło oraz Przemysław Bratkowski wystąpili w barwach żnińskiego MOS-u, Grzegorz Łukjanowicz, Jurand Goszczyński oraz Krzysztof Kacnerski z kolei walczyli dla drużyny Biali Gdańsk. Gdynię natomiast reprezentowali strongmani w koszulkach żółtych (Michał Kandulski, Piotr Woźniak, Mariusz Polkowski) oraz w koszulkach granatowych (Michał Czyż, Adam Rożek, Krzysztof Kamiński). Uczestnicy do pokonania mieli sześć konkurencji.
Wyciskanie hantla z ziemi, martwy ciąg nachwytem lub pochwytem, przerzucanie opony czy kuli, to zaledwie niektóre z nich. Rywalizacja toczyła się pod czujnym okiem sędziów: Roberta Krynickiego oraz Lubomira Libadzkiego.
Zdobywając 21 punktów pierwsze miejsce zajęli reprezentanci MOS Żnin, drugie Granatowi Gdynia (17pkt), trzecie Biali Gdańsk (15pkt). Czwarta pozycja natomiast przypadła drużynie Żółci Gdynia.