Opóźnione i odwołane loty? W Porcie Lotniczym Bydgoszcz na razie tego problemu nie ma

Zobacz wideo z drona: Budowa wiaduktu na Wojska Polskiego w Bydgoszczy

Urząd Lotnictwa Cywilnego poinformował, że w najbliższych dniach w Polsce może dojść do nieregularności w ruchu lotniczym, w tym do opóźnień i odwołań rejsów. - Pasażerom zaleca się na bieżąco zasięganie informacji u przewoźników lotniczych ws. statusu rejsu – informuje ULC. O zakłóceniach w transporcie lotniczym w Polsce informują także Eurocontrol i Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego.

To skutek konfliktu w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z kontrolerami lotów. Kolejna runda rozmów ze związkiem zawodowym kontrolerów warszawskiego oddziału PAŻP a zarządem agencji została zaplanowana na poniedziałek, 11.04.

Przypomnijmy, że ministerstwo infrastruktury zaproponowało w ustawie o PAŻP zmianę przepisu, który określa maksymalny wymiar operacyjnego czasu pracy kontrolerów. Chodzi o wprowadzenie 36-godzinnego tygodnia pracy zamiast „przeciętnie 30 godzin na tydzień". Oszczędzi na tym PAŻP, która będzie musiała kontrolerom płacić mniej za nadgodziny. Z danych wynika, że w latach 2018–2020 PAŻP zatrudniała średnio w roku 612 kontrolerów ruchu lotniczego. Przy natężeniu ruchu lotniczego, które obserwowano w 2018 i 2019 r., obecne rozwiązania prawne skutkowały tym, że agencja zmuszona była do zlecania kontrolerom pracy w godzinach nadliczbowych. Średnia liczba nadgodzin, które wypracował kontroler ruchu lotniczego w 2018 i 2019 r., to 59 godzin rocznie.

A kontrolerzy do tej pory mało nie zarabiali, średnio ok 10 tys. zł miesięcznie. Z samych godzin nadliczbowych PAŻP zapłaciła w 2018 r. – 11 794 246 zł, w 2019 r. – 13 899 632 zł. Z powodu pandemii koszty zmalały w 2020 r. do 2 886 619 zł.

Jedna trzecia kontrolerów pracuje w Warszawie. Z końcem kwietnia z pracy odejść ma łącznie około 170 osób. Nie przyjęły wypowiedzeń, które wprowadzały nowy regulamin wynagrodzeń i organizacji pracy. Na stanowiskach zostanie około 30 ludzi. Od ponad tygodnia Związek Zawodowy Kontrolerów Ruchu Lotniczego prowadzi rozmowy z nową prezes Anitą Oleksiak, bo poprzedniego szefa PAŻP odwołano w wyniku tego właśnie konfliktu.

Wygląda na to, że coraz gorętszy spór nie skutkuje na razie problemami w Porcie Lotniczym Bydgoszcz. Tu kontrolerów jest jedenastu.

- Kontrolerzy ruchu lotniczego z Bydgoszczy nie złożyli wypowiedzeń - informuje Agata Król, rzecznik Prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

Mateusz Dul, rzecznik prasowy PLB, też uspokaja: - Sytuacja w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej nie wpływa bezpośrednio na ruch statków powietrznych w Porcie Lotniczym Bydgoszcz. Nie odnotowaliśmy dotąd opóźnień samolotów rejsowych, spowodowanych problemem, jaki wystąpił w PAŻP.

- Warto jednak nadmienić, iż w 2019 roku Port Lotniczy Bydgoszcz uruchomił Lotniskową Służbę Informacji Powietrznej AFIS. Dzięki temu część lotów realizowanych jest właśnie przez AFIS. Oczywiście, służby PAŻP są podstawowym podmiotem realizującym działania naszej wieży kontroli lotów. Jednak dzięki wzajemnej współpracy, własne służby AFIS dają poczucie bezpieczeństwa i pozwalają zapewnić ciągłość pracy regionalnego lotniska - zaznacza Mateusz Dul, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Bydgoszcz.

W związku z pandemią i zmniejszeniem ruchu lotniczego Polska Agencja Żeglugi Powietrznej oszacowała, że do 2024 roku można wstrzymać rekrutacje na stanowisko kontrolera, bo obecne kadry wystarczają do kierowania ruchem lotniczym w najbliższych latach.