https://pomorska.pl
reklama

Oprawca 9-latki z Gorzowa Wielkopolskiego wcześniej mieszkał w Gliwicach. Skrzywdził tu chłopca, ale uniknął kary WIDEO + ZDJĘCIA

Patryk Drabek
20 maja w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie zostały przeprowadzone czynności procesowe z udziałem zatrzymanego mężczyzny
20 maja w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie zostały przeprowadzone czynności procesowe z udziałem zatrzymanego mężczyzny Lubuska Policja
Prokuratura i policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego wyjaśniają dokładne okoliczności gwałtu na 9-latce. 24-latek, który jest o to podejrzany, po wszystkim uwięził dziecko w wersalce. Okazuje się, że mężczyzna kilka lat temu skrzywdził chłopca w Gliwicach. Biegli uznali jednak, że jest niepoczytalny i trafił do szpitala psychiatrycznego. Wyszedł z niego w czerwcu 2018 roku.

Prokuratura i policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego wyjaśniają dokładne okoliczności gwałtu na 9-latce. 24-latek, który jest o to podejrzany, po wszystkim uwięził dziecko w wersalce.

Zobaczcie zdjęcia:

Okazuje się, że mężczyzna kilka lat temu skrzywdził chłopca w Gliwicach. Biegli uznali jednak, że jest niepoczytalny i trafił do szpitala psychiatrycznego. Wyszedł z niego w czerwcu 2018 roku.

Przypomnijmy: dziewczynka w Gorzowie była pod opieką 24-latka. Zgodę na to wyraziła jej matka. Zaniepokojony losem siostry był jednak jej 14-letni brat, który szukał 9-latki razem z 17-letnim kolegą. Obaj poszli do mieszkania przy ulicy Małopolskiej w Gorzowie Wielkopolskim. To właśnie tam mieszkał 24-latek, który miał opiekować się 9-latką.

PISALIŚMY O TYM:
Horror w Gorzowie Wlkp. 9-latka znaleziona w wersalce. Była zakneblowana i związana

Mężczyzna w niedzielne południe zadzwonił do jej 34-letniej matki i powiedział, że dziewczynka oddaliła się od niego podczas wspólnego spaceru.

- Wątpliwości pojawiły się jednak dopiero późnym wieczorem. Wówczas to chłopcy usłyszeli dobiegający z mieszkania mężczyzny stłumiony głos. Nikt nie otwierał, więc wezwali policjantów. Funkcjonariusze zdecydowali o siłowym wejściu do mieszkania. Pomogli w tym strażacy. W mieszkaniu wewnątrz wersalki znajdowała się 9-latka. Miała skrępowane ręce i zakneblowane usta. Na miejsce wezwano załogę pogotowia ratunkowego, które przewiozło dziewczynkę do gorzowskiego szpitala - relacjonował nadkom. Marcin Maludy, oficer prasowy KWP w Gorzowie Wielkopolskim.

Przez całą noc trwały oględziny miejsca zdarzenia prowadzone przez prokuratora i policjantów. Jednocześnie mundurowi szukali 24-latka. Tuż po godzinie 1 w nocy został zatrzymany na gorzowskim Zawarciu. Próbował jeszcze uciekać, ale nie udało mu się.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

W poniedziałek (20 maja) w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie Wlkp. zostały przeprowadzone czynności procesowe z udziałem zatrzymanego mężczyzny.

Podczas nich 24-latek usłyszał zarzuty związane z doprowadzeniem do obcowania płciowego z osobą małoletnią poniżej 15. roku życia, naruszeniem czynności narządu ciała oraz pozbawieniem wolności ze szczególnym udręczeniem. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.

Kwalifikacja czynu może zostać jednak zmieniona - słyszymy w TVN 24. Prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił bowiem swojemu zastępcy objęcie nadzorem śledztwa i poprosił go o rozważenie, czy czyn ten może zostać sklasyfikowany jako próba zabójstwa z zamiarem ewentualnym.

Niewykluczone, że zarzuty usłyszy także matka dziewczynki. Jak poinformowała prokuratura, "dzieci będą wyjęte postanowieniem tymczasowym z władzy rodzicielskiej matki i umieszczone w innym miejscu".

Tymczasem okazuje się, że już w 2012 roku Mateusz K. usłyszał zarzuty doprowadzenia do obcowania płciowego z małoletnim i do poddania się innej czynności seksualnej oraz naruszenia czynności narządu ciała przekraczającego okres 7 dni.

Chodziło o przestępstwo popełnione na terenie Gliwic. Biegli uznali jednak, że mężczyzna jest niepoczytalny, a śledztwo umorzono.

Nie przegapcie

W 2013 roku gliwicki sąd zastosował wobec niego tzw. środek zabezpieczający. Umieszczono go w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Był tam przez 5 lat.

- W czerwcu 2018 roku ten środek został uchylony ze względu na opinię biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa. Z tej opinii wynikało, że jego stan zdrowia nie wymaga tego, by pozostawał w zakładzie zamkniętym - przekazała sędzia Agata Dybek-Zdyń, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Gliwicach.

Lekarze dostrzegli poprawę w zachowaniu Mateusza K. Nie było agresji i autoagresji.

- Na tamten moment nie zachodziła obawa, że mężczyzna ponownie dopuści się czynu tak bardzo szkodliwego społecznie - mówi sędzia Agata Dybek-Zdyń.

**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek

**

MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW

Zobaczcie koniecznie

Zaskakująca wystawa STOP SMOG w Katowicach

Najciekawsze startupy na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Już sam wygląd tego gościa nie wzbudza zaufania. To matka chyba musiała być niepoczytalna, że zostawiła z nim córeczkę.

p
psychiatra gra w wariata
......Okazuje się, że mężczyzna kilka lat temu skrzywdził chłopca w Gliwicach. Biegli uznali jednak, że jest niepoczytalny i trafił do szpitala psychiatrycznego. Wyszedł z niego w czerwcu 2018 roku.......

Na miejscu opiekunów 9-latki skierowałbym pozew przeciwko tym którzy zadecydowali o zwolnieniu niebezpiecznego wariata ze szpitala zamkniętego.

To że w miejscach publicznych, w tym za kierownicami pojazdów mechanicznych, mamy taką masę wariatów to głownie ich zasługa.
G
Gość
I co dalej dziennikarze? Waszą rolą jest śledzić sprawę, przecież dziewczynka na pewno ma przez tego gn.oja złamaną psychikę.
o
oblicza mamony
Biegli uznali jednak, że mężczyzna jest niepoczytalny, a śledztwo umorzono......

Chciałbym się dowiedzieć jak zostać biegłym sądowym i nie ponosić żadnej odpowiedzialności za wydane opinie ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska