Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Organizacje społeczne chcą zarabiać własne pieniądze

Magdalena Betlejewska
Pracownicy Fundacji Nocy i Dni z Płonnego podczas Turnieju Rycerskiego na Zamku Golubskim
Pracownicy Fundacji Nocy i Dni z Płonnego podczas Turnieju Rycerskiego na Zamku Golubskim nadesłane/Fundacja Nocy i Dni
W ciągu kilku ostatnich lat wzrosła w regionie liczba przedsiębiorstw społecznych. Stowarzyszenia i fundacje coraz chętniej otwierają się na możliwość prowadzenia działalności gospodarczej.

Fundacja Nocy i Dni z Płonnego, Spółdzielnia Socjalna Zbójeński Kredens czy Stowarzyszenie Manufaktura Radości - to przedsiębiorstwa społeczne, które w ciągu ostatniego roku rozpoczęły swoją przygodę z prowadzeniem nie tylko działalności społecznej, ale i gospodarczej.

Start z unijną dotacją

Wszystkie wyżej wymienione podmioty zaczęły działalność gospodarczą dzięki środkom unijnym uzyskanym za pośrednictwem Ośrodka Wsparcia Inicjatyw Pozarządowych TŁOK.
W kolejce po środki czekają już następne instytucje. TŁOK 30 czerwca zakończył kolejny nabór organizacji chętnych do podjęcia działalności gospodarczej.

Dlaczego stowarzyszenia decydują się na taki krok?
- Głównym powodem takiej decyzji była chęć wypracowywania własnych środków - mówi Weronika Kucińska, wiceprezes Stowarzyszenia Manufaktura Radości - Całkowite uzależnienie finansowe od datków lub dotacji jest hamulcem w działaniu dla wielu organizacji. Chcieliśmy tego uniknąć. Dzięki dotacji w TŁOK stworzyliśmy nowe miejsca pracy dla osób do tej pory bezrobotnych, co też było dla nas bardzo istotne.

Podobne motywy kierowały też Fundacją Nocy i Dni z Płonnego, której udało się rozpocząć biznes w lutym tego roku. Fundacja prowadzi usługi księgowe i działalność cateringową. Jednym z większych zakupów jakiego fundacja dokonała z dotacji był food truck, z którego sprzedawane są m.in. sałatki i kanapki.

Stowarzyszenie Manufaktura Radości działa na Zamku Golubskim, prowadzi tam warsztaty dla grup szkolnych, organizuje urodziny dla dzieci. W przygotowaniu jest escape room.

Turniej Rycerski w Golubiu-Dobrzyniu

Wśród organizacji, które chcą podjąć działalność gospodarczą w najbliższym czasie znajduje się Fundacja Inter Pares, która opiekuje się bezdomnymi zwierzętami oraz przygotowuje warsztaty plastyczne dla najmłodszych. W przeciwieństwie do wielu szefów organizacji prezes Fundacji Inter Pares nie ma obaw przed prowadzeniem działalności gospodarczej przez kierowaną przez nią fundację.

By zatrudnić pracowników

- W tej chwili jesteśmy dopiero na etapie wstępnych szkoleń, więc ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły - mówi Iwona Sawicka, prezes Fundacji Inter Paares. - Sama prowadzę firmę, więc wiem już jak to się robi, nie mam większych obaw. Najważniejszy przy podejmowaniu decyzji był dla mnie fakt, że będziemy mogli zatrudnić pracowników. Do tej pory korzystamy z wolontariuszy. Taki system ma swoje ograniczenia, bo wiadomo, że zawsze priorytetem będzie to zajęcie, które daje utrzymanie. Chcę móc liczyć na pełne zaangażowanie, stąd decyzja o rozpoczęciu działalności i zatrudnieniu. Naszym pomysłem na biznes jest utworzenie studia graficzno-plastycznego, które będzie też prowadziło kursy zawodowe dla grafików.

Mimo obaw, coraz więcej organizacji decyduje się na skok na głęboką biznesową wodę. Dofinansowanie, które można dostać za pośrednictwem Ośrodka Wsparcia Inicjatyw Pozarządowych TŁOK, pozwala na uzyskanie do 120 tysięcy złotych, za co można wyposażyć pięć stanowisk pracy.

300 Plus - wszystko, co musisz wiedzieć o programie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska