Orkan Barbara szalał nad regionem i narobił szkód

- W nocy najgorzej było w okolicach Chojnic i Świecia - mówi Danuta Tabaka, rzeczniczka firmy energetycznej Enea Operator. - W godzinach porannych odnotowaliśmy awarie w Inowrocławiu i okolicach. W sumie na terenach obsługiwanych przez nasz oddział w Bydgoszczy 6800 odbiorców jest bez prądu, a 65 miejscowości objętych jest awariami.

To dane z wczorajszego rana. Z informacji szczegółowych, z godziny 10, wynikało, że w Chojnicach było 1200 odbiorców bez prądu, w Inowrocławiu - 3500, a w Świeciu - 1400.

Jak zaznacza rzeczniczka Enei Operatora, w większości są to mniej poważne awarie. Energetycy powinni się z nimi uporać w dwie-trzy godziny.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

- Modernizacje z ostatnich lat przynoszą efekty - wyjaśnia Tabaka. - Jeszcze kilka lat temu skutki takiej nawałnicy byłyby dużo większe.

Awarie nocne powinny zostać jeszcze we wtorek, najpóźniej do środy, usunięte. Pod warunkiem że pogoda się uspokoi i nie będzie kolejnych zgłoszeń.

W ciągu dnia problemy były na bieżąco rozwiązywane, ale i inne zgłaszane. Po południu w Chojnicach około 660 odbiorców nie miało prądu, w okolicach Świecia ok. 580, a w Inowrocławiu już tylko jeden odbiorca. - W sumie dotyczy to jeszcze 1200 odbiorców z terenu oddziału bydgoskiego naszej firmy - wyliczała wczoraj po 15.00 rzeczniczka Enei.

Jeśli chodzi o wschodnią część naszego województwa, gdzie działa Energa Operator, tam było spokojniej. - Oddział toruński został tylko trochę tknięty przez nocną wichurę - mówi Lidia Serbin-Zuba, rzeczniczka Energa-Operator. - Rano odnotowano około 60 awarii, głównie w okolicach Grudziądza, Brodnicy, Rypina oraz Radziejowa. Do godziny 10 większość usterek już usunięto, pozostały nam cztery - trudne, bo między innymi tereny podmokłe i połamane słupy. Przewiduje się (jeśli pogoda pozwoli), że zasilanie zostanie w pełni przywrócone po południu.

Wczoraj rano w całym kraju bez prądu było około 97 tys. odbiorców - podało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Najwięcej w woj. zachodniopomorskim i mazowieckim.

Natomiast strażacy do godziny 16 interweniowali w regionie 243 razy. - Z czego 224 to wiatrołomy - wylicza st. kpt. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - Uszkodzonych zostało 11 budynków mieszkalnych, gospodarczych 7, 2 zerwane dachy, a uszkodzonych 11. W akcjach do godziny 16 brały udział 284 zastępy straży pożarnej. Będziemy pracowali do późnych godzin nocnych.

Najwięcej zdarzeń w nocy i rano odnotowano w powiatach: świeckim, bydgoskim i grudziądzkim.

Zobacz także:Orkan Barbara w regionie. Wiatr wyrządził pierwsze szkody

Od pierwszego dnia świąt do wtorku przed południem inowrocławska straż wyjeżdżała 10 razy do zdarzeń spowodowanych silnym wiatrem. - Głównie wzywano nas do usunięcia powalonych drzew i połamanych konarów. Nie zanotowaliśmy za to żadnych poważnych uszkodzeń obiektów budowlanych. Interweniowaliśmy natomiast na przejeździe kolejowym pod Kruszwicą, gdzie oberwaniu uległy oba szlabany - informuje st. kapitan Artur Kiestrzyn, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Inowrocławiu.

Strażacy z powiatu grudziądzkiego wyruszali do usuwania zwalonych drzew i urwanych konarów po nawałnicy w drugim dniu świąt Bożego Narodzenia kilkadziesiąt razy. Wczoraj rano uprzątnęli z jezdni połamane drzewa w Dusocinie i Mokrem. Wiatr osłabł i na razie jest spokojnie.

Mundurowi wzywani byli w drugi dzień świąt już od godz. 14, a pół godziny później telefon urywał się od próśb o usunięcie poprzewracanych przez wichurę drzew i połamanych konarów blokujących przejazd na drogach. Usuwano je m.in. z ul. Konarskiego i Lotniczej w Grudziądzu. Aktywnie włączyły się do akcji OSP. Porządkowały drogi m.in. w Mełnie, Rywałdzie, Sosnówce...

Wczoraj ok. godz. 15 złamane drzewo runęło na trzy samochody stojące na parkingu przy pl. Towarzystwa Jaszczurczego w Radzyniu Chełmińskim. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

W powiecie świeckim strażacy interweniowali 30 razy. - W większości usuwaliśmy wiatrołomy, które spadły na drogę. W jednym wypadku musieliśmy zabezpieczyć właz na dach. Nikt nie ucierpiał, nie było większych strat. Wiało równomiernie w całym powiecie - mówi Tomasz Sadecki z KP PSP w Świeciu.

Przypominamy, jeśli chcesz zgłosić awarię energetykom, wystarczy zadzwonić pod nr 991.

Dodatkowo osoby, które mieszkają we wschodniej części naszego województwa i są obsługiwani przez Energę Operatora, mogą to zrobić SMS-owo. Jak? Wyślij wiadomość o treści AWARIA pod numer 3991 i postępuj zgodnie z instrukcjami.