W urzędach stanu cywilnego w naszym regionie zarejestrowano już kilka Jessik, Brianów, Xavierów i Abigail. Są też: Orlando, Zander, Teo i Niko, Hana, Hala, Lili, Brajan, Orest, Angelika, Victoria, Tola, Milan i Karim.
Zdarzało się, że nietypowe imiona były nadawane dziecku jako drugie. Tak więc w USC odnotowano np. Lenę Nadzieję, Agnieszkę Victorię, Stanisława Xaviera czy Krzysztofa Leo. - Z mężem skończyliśmy iberystykę. Uwielbiamy Hiszpanię. Można powiedzieć, że zjechaliśmy ją wszerz i wzdłuż. Teraz nasze wycieczki musieliśmy na jakiś czas ograniczyć, bo na początku czerwca na świat przyjdzie nasz synek. Chcieliśmy mu dać na pierwsze imię Leo na cześć Leo Messiego, naszego idola z FC Barcelony. Uznaliśmy jednak, że to będzie przesada, bo przecież mieszkamy w Polsce, a nie w Hiszpanii. Dlatego mały otrzyma po dziadku imię Jan, ale na drugie będzie miał Leo - opowiada pani Magdalena z Bydgoszczy.
Na nadanie nietypowego imienia najczęściej decydują się małżeństwa czy związki mieszane, w których jeden z partnerów jest obcokrajowcem. Są też przypadki, gdy maluszek przychodzi na świat za granicą. Jego rodzice w księdze w polskim urzędzie stanu cywilnego umiejscawiają zagraniczny akt urodzenia. W tej sytuacji również rejetsrowane jest obcobrzmiące imię.
W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji zaznaczają, że rodzice, którzy mają wątpliwości, decydując się na wybór imienia, mogą skonsultować się z kierownikiem dowolnego USC. Kierownik zadecyduje o tym, czy zaproponowane przez rodziców imię spełnia wymagania przewidziane przez przepisy.
Pamiętajmy, że w naszym kraju dzieci nie mogą otrzymać więcej niż dwóch imion, imion zdrobniałych, a także ośmieszających lub nieprzyzwoitych.
A jakie imiona najczęściej nadają rodzice w naszym regionie? Wśród dziewczynek królują Zuzie i Lenki. Natomiast chłopcy najczęściej otrzymują imię Szymon, Igor albo Jakub.