![Osiem osób ciśnie się w starym domu w Czapelkach [zdjęcia]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/62/7d/55e23fd67aa17_o_large.jpg)

W jednym pokoju musi się zmieścić siedem osób.
- Ja śpię z dwójką, z jednym Piotr i jest jeszcze jedna kanapa dla pozostałej dwójki - pokazuje Patrycja. Cały czas wisi na niej Oliwia, która ma dwa lata, ale najchętniej nie odklejałaby się od cycka mamusi. Dziadek ma swój pokój. Żeby z niego wyjść musi się przedostać przez drugi, przejściowy, pełen jego prawnucząt. Jednak pan Zygmunt lubi być życie z tą grupką. Nie denerwuje go hałas. - Mnie to nie rusza - potwierdza. - Inny by ogłupiał, a ja lubię gwar.

Prowizoryczne, blaszane wejście Piotr Zbudował sam. - Nie prosimy o pieniądze - zastrzega Patrycja. - Czasem ktoś wyrzuca kaloryfer, a ja chętnie go przyjmę. Piotr mógłby zbudować pokoje na strychu, dlatego wszystko, co nadaje się na budowę, może się nam przydać.
Bojler, piec, gips, panele podłogowe albo kafle. Stare schody, okna po wymianie.

Ulubiony samochód Weroniki. Gdyby ktoś chciał pomóc jej rodzinie, to pewnie ona odbierze komórkę mamy (692 327 730), bo słyszy lepiej od niej. Weronika jest najstarsza, pomaga już mamie.