Z relacji miejscowych służb wynika, że co najmniej cztery pociski uderzyły w ośrodek Barach, położony w dystrykcie Zacho w prowincji Dahuk, która jest częścią Kurdyjskiego Okręgu Autonomicznego - przekazał szef władz dystryktu Muszir Muhamed.
Wszystkie ofiary śmiertelne to obywatele Iraku. Jak informują lokalane władze, wśród zabitych jest trzech mężczyzn, trzy kobiety i dwoje dzieci.
Tak wyglądał atak z perspektywy mieszkańców i turystów
- Ofiarami są turyści z Iraku, głównie ze środkowej i południowej części kraju, którzy uciekają przed nizinnymi upałami na tereny wyżynne autonomicznego Kurdystanu - wyjaśnił Muhamed. - Turcja uderzyła dziś w ośrodek dwa razy - dodał.
Jak pisze agencja AFP, nieoficjalne źródło w tureckim ministerstwie obrony miało przekazać, że "nie ma żadnych informacji zgłaszających lub potwierdzających ostrzał artyleryjski w tym rejonie".
Agencja przypomina, że Turcja regularnie przeprowadza ataki na północny Irak i wysyła tam swoje wojska. Ma to być sposób walki z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK), którą Ankara uważa za organizację terrorystyczną.
W kwietniu w północnym Iraku Turcy rozpoczęli kolejną ofensywę, zwaną Operation Claw Lock. Bagdad uważa, że ataki tureckie stanowią naruszenie suwerenności Iraku.
Źródło: PAP
lena
