Zobacz wideo: Zimna krew w obliczu ognia. 10-letni bohater z Koronowa odznaczony

- W czasach, gdy tyle mówi się o udogodnieniach i likwidacji barier, by ułatwić życie niepełnosprawnych w społeczeństwie, w bydgoskim Cinema City w Galerii Focus jest inaczej. Od dłuższego czasu już nie sprzedaje się biletów w kasach usytuowanych przed schodami, gdzie również istniała możliwość poproszenia sprzedawcę o uruchomienie platformy do transportu wózka inwalidzkiego, by móc dostać się w na poziom sal kinowych. Platformę strzegą metalowe drzwi i napis wejście dla personelu z jednej strony, a z drugiej strony znaczek wózka inwalidzkiego. Pomijam fakt, że gdy już uda się przejść przez owe drzwi i wjechać platformą - niepełnosprawny znajdzie się w magazynie pełnym rupieci i tym razem, jeśli uda mu się wózkiem wymanewrować i przejechać przez kolejne drzwi, to wreszcie znajdzie się na poziomie sal kinowych. Ale żeby ten etap móc pokonać, musi do kina przyjść w towarzystwie osoby, która pierwsza pokonana schody prowadzące do strefy kas i poprosi obsługę o pomoc - relacjonuje bydgoszczanka.
To Cię może też zainteresować
Można krzyczeć i ktoś pomoże
Niedawno, po raz pierwszy po czasie długiej nieobecności pani Joanna wybrała się do kina z dziećmi. Poinstruowała je, że muszą pójść na górę, stanąć w kolejce do kasy i poprosić Panią, aby zeszła i uruchomiła mamie platformę.
- Był to dla córek stres ale zwyciężyła chęć obejrzenia filmu. Pani oczywiście zeszła i pomogła w czym trzeba, a ja podzieliłam się z nią tym, że sytuacja chyba do końca nie jest dobrze rozwiązana i przemyślana, bo niepełnosprawny na wózku nie ma szans samemu dostać się do kina. Na co Pani mi odpowiedziała „że mogę spróbować krzyczeć i może ktoś mnie usłyszy”. Próby nie podjęłam ale poprosiłam o rozmowę z kierownikiem (menagerem) kina. Wydał się bardzo empatyczny, przeprosił za zaistniałą sytuację. Zapytał jak można ten problem rozwiązać i po kilku minutach wspólnego zastanawiania się nad rozwiązaniem - zaproponował powieszenie na drzwiach kartki z numerem telefonu do osoby z obsługi, która podeszłaby i pomogła dostać się do kina osobie na wózku.
Jednak gdy pani Joanna wybrała się kilka dni później po raz kolejny do kina, tym razem samotnie, kartki żadnej nie było.
Zmiany w Cinema City - w całej sieci
Sieć zareagowała błyskawicznie, skontaktowała się z bydgoszczanką i obiecuje zmiany nie tylko w bydgoskim kinie, ale "przegląd" sytuacji w całej sieci. Przeprasza też bydgoszczankę za niekomfortową sytuację.
- Pracujemy nad wprowadzeniem zmian, które wyeliminują bądź rozwiążą sytuacje, które Pani opisała. Na pewno już w tym momencie w odwiedzonym przez Panią kinie została zamieszczona informacja z numerem telefonu do pracownika, natomiast działamy szerzej i sprawdzamy inne nasze lokalizacje, aby wyeliminować podobne sytuacje. (...) Pani głos jest dla nas cenny – pokazuje obszary, w których możemy usprawniać nasze kina tak, aby były przyjazne każdemu widzowi bez wyjątku. Jeszcze raz przepraszamy i pozwalamy sobie przekazać Pani zaproszenie dla czterech osób na dowolny seans w Cinema City w Bydgoszczy. Mamy nadzieję, że to zaproszenie oraz podjęte na skutek Pani zgłoszenia działania pomogą złagodzić poczucie dyskomfortu, do którego się przyczyniliśmy.
Bydgoszczanka (to stan na piątek) biletów jeszcze nie otrzymała. Niespecjalnie ma też ochotę sprawdzać czy kartka z numerem na drzwiach faktycznie wisi.