Jutro rozpocznie się remont sali widowiskowej ośrodka kultury. Ma trwać ponad miesiąc. Przez ten czas świeccy kinomani będą musieli obejść się smakiem, ale przerwę wynagrodzić mają im nowe fotele - szersze, wygodniejsze, z których nie będzie się zjeżdżało.
- Jeden fotel kosztuje blisko tysiąc złotych, więc mam nadzieję, że spodobają się świeckiej publiczności - mówi Romuald Dworakowski, kierownik OKSiR w Świeciu.
OKSiR na remont sali dostał dofinansowanie z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Łącznie inwestycja będzie kosztować blisko pół miliona złotych. OKSiR chciał uzyskać od PISF-u 226 tysięcy złotych, ale otrzymał 150 tys. złotych.
Mimo tego w czwartek rozpoczną się prace. Oprócz foteli pojawi się też nowa wykładzina i ledowe światło. Ściany zyskają tapetę z włókna szklanego.
- Chcemy je w ten sposób chronić przed zniszczeniem. Mamy ściany z płyt gipsowych, nie są najmocniejsze. Specjalna tapeta uchroni je przed przypadkowymi kopnięciami - wyjaśnia Dworakowski.
Listwa świetlna pojawi się w podłodze, co ma ułatwić poruszanie się po sali. Zmniejszy się z kolei liczba foteli. Teraz na widowni mieści się ponad 360 siedzisk, po remoncie będzie ich o 23 mniej. - Tyle mamy rzędów, a z każdego wypadnie jeden fotel przez to, że nowe są szersze o kilka centymetrów. Nie będzie też kanap, które są ustawione w rogach przy wejściu.
Nowe fotele mają piankę trwale połączoną z obiciem, co ma zapobiegać odkształcaniu się siedzisk. - Dostajemy na nie dziesięcioletnią gwarancję, więc mam nadzieję, że będą długo służyć świecianom - liczy Dworakowski.
Zobacz także: Remont budynku przy ul. Przedzamcze w Toruniu [zdjęcia]
Kopciuszek na koniec
Wiadomo też już, co stanie się z siedziskami, których demontaż rozpocznie się w czwartkowe popołudnie. Część trafi do klubu zapaśniczego "Wisła" na Miasteczku, gdzie trafiły też fotele z poprzedniej modernizacji. Dwieście siedzisk miałoby się pojawić w kapliczce w Czapelkach. - Prowadzimy dopiero w tej sprawie rozmowy, sprawa jest otwarta - mówi kierownik.
Pozostałe fotele, które nie znajdą nabywców, zostaną zezłomowane.
Wszyscy chętni, którzy po raz ostatni chcieliby zasiąść na wysłużonych fotelach będą mieli do tego okazję w środę o 21. Wrzos wyemituje wtedy "Szybkich i wściekłych 7". Nieco więcej szczęścia będą mieli uczniowie Gimnazjum nr 3, którzy w czwartkowe przedpołudnie pojawią się w kinie na dwóch seansach. - Obejrzą "Kopciuszka" i "Fru!" i będą to ostatnie filmy oglądane na starych siedziskach - mówi Marcin Traczyk,
kierownik kina Wrzos.
Po wyjściu gimnazjalistów na sali pojawi się ekipa remontowa. 29 maja, inaugurując festiwal "Blues na Świecie," zaśpiewa Ania Rusowicz.
Jej publika usiądzie na nowych fotelach.
