Remont wykonywany jest na zlecenie wojewódzkiego konserwatora zabytków, który wydał dyspozycje 2000 roku. Bazylika ma już wyremontowany dach, teraz czas na ściany. Prowadzone dotychczas badania nie określiły jednoznacznie przyczyn powstawania wilgoci. Na pewno duży wpływ miał zły stan dachu.
- Prace odbywać będą się w trzech etapach - tłumaczy "Pomorskiej" proboszcz Jacek Dawidowski. - Obecnie pozbywamy się płyt marmurowych ze środka kościoła, aby ściany mogły po prostu oddychać.
Kolejnym etapem ma być instalacja drenażu wokół kościoła, a ostatnim - jeśli Bóg da, będzie iniekcja w murach.
Osuszają bazylikę
Tekst i fot. Aleksander Knitter

Ściany w bazylice są już bez płyt marmurowych. Przy pracy zastaliśmy Łukasza Binkowskiego.
W chojnickiej bazylice trwa osuszanie wewnętrznych ścian. Trzeba to zrobić, bo mury bazyliki są wilgotne.