
W Polsce nie brakowało świetnych aktorów, których dzieci zainspirowane poczynaniami ojców postanowiły iść w ich ślady. Na kolejnych zdjęciach zobaczysz kilka takich przypadków.

Bartosz i Marian Opania
Mariana Opania publiczność mogła poznać już lata temu dzięki udziałowi w takich produkcjach jak "Piłkarski Poker" czy "Człowiek z żelaza". Choć dziś 80 letni aktor jest raczej bliższy końca kariery, to wciąż widownia może systematycznie widzieć go w kinowych produkcjach.
Jego syn Bartosz zaś, pomimo zaledwie 52 lat na karku, jest już dawno za swoim najlepszym okresem aktorskim w karierze. Szaremu człowiekowi znany przede wszystkim z roli Witka Latoszka z serialu "Na dobre i na złe". W ostatnim czasie, powrót do sal kinowych zagwarantował mu film "Wkręceni".

Zofia i Wiktor Zborowscy
O karierze Wiktora Zborowskiego można pisać wiele. Człowiek wielu talentów, który realizował się jako aktor teatralny, filmowy czy serialowy. Jego głos już od najmłodszych lat poznają kolejne pokolenia wsłuchujące się w licznie dubbingowane przez Zborowskiego bajki.
Dla starszych zaś niezmiennie kojarzony z rolą Longinusa Podbipięty z "Ogniem i Mieczem" czy Moryc Haber ze "Złota dezerterów".
Jeśli chodzi zaś o Zofię, ta również postanowiła iść w kierunku zawodu swojego ojca, z tym że postawiła zdecydowanie na dubbing, w którym od kilku lat się realizuje.

Mateusz i Maciej Damięccy
O klasie Macieja Damięckiego przekonał się niemal każdy. Niesamowity głos i warsztat aktorski sprawiły, że 79-latek zdołał uzyskać angaż w takich filmach, jak "Banda" czy też w świeżo opublikowanym przez Netflixa "Znachorze".
Jak się okazało, również i syn Macieja postanowił związać swoje życie z aktorskim fachem. Wychodzi to Mateuszowi całkiem dobrze, ponieważ od ostatnich dwóch może trzech lat nie milkną zachwyty nad talentem prezentowanym przez 42-letniego aktora. Szczególne uznanie przyniosła mu rola Goldena w filmie Furioza.