9 z 12

fot. Pixabay.com
Zdarzają się również "wykręty na żonę". Niektórzy tłumaczyli, że nie zapłacili, bo musieli kupić żonie nowe buty bądź zafundowali jej wakacje marzeń. Są i tacy, którzy opowiadają o separacji oraz o tym, że żona odcięła ich od pieniędzy i nie mają dostępu do konta, aby zrobić przelew.
10 z 12

fot. Pixabay.com
Są też wymówki "na czasie" takie jak: inflacja, wzrost rat kredytów, cen towarów i usług czy wojna w Ukrainie.
11 z 12

fot. Pixabay.com
W tym ostatnim przypadku dłużnicy dodają, że "zaraz będzie u nas wojna i wszyscy zginiemy, dlatego nie ma co płacić". Inni mówią wprost, że jak wejdzie wojsko, to uciekną z Polski i nikt ich nie zwindykuje. Zasłaniają się też rzekomą depresją, jaką wywołuje w nich sytuacja za wschodnią granicą.