Od nowego roku stowarzyszenia, fundacje i inne podmioty mające osobowość prawną, np. spółdzielnie mieszkaniowe będą mogły aplikować o pieniądze na budowę Otwartych Stref Aktywności (OSA).
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
- Były już orliki, były jaskółeczki, teraz przyszedł czas na osy - informuje Bartosz Bluma z PiS, który podkreśla, że o fundusze można się starać także razem z samorządami, a każda gmina niekoniecznie musi poprzestać tylko na jednej takiej takiej nowince. Nabór wniosków ma być w styczniu przyszłego roku. A pieniądze będzie dzielić ministerstwo sportu, do dyspozycji będzie 100 mln zł. Procedury mają być maksymalnie uproszczone.
- Tak, przyglądamy się temu - potwierdza burmistrz Chojnic Arseniusz Finster. - Pewnie, że jesteśmy zainteresowani. Na pewno będziemy się starać o fundusze z tego programu.
Czym mają być osy? Będą to ogólnodostępne plenerowe miejsca sportu, rekreacji i odpoczynku składające się z siłowni zewnętrznych, sprawnościowego placu zabaw dla dzieci, strefy relaksu i gier, a wszystko to w zieleni. Miejsce ma integrować ludzi w różnym wieku i zachęcać ich do aktywności. Sprzyjać rekreacji całych rodzin.
Wariant podstawowy obejmie siłownię w plenerze i strefę relaksu, której koszt może wynieść 50 tys. zł, dofinansowanie z ministerstwa może wynieść do 50 proc. wydatków.
Bardziej wypasiona wersja to dodatkowo jeszcze sprawnościowy plac zabaw, ogrodzenie terenu wraz z zagospodarowaniem zieleni. Tutaj koszt może wynieść nawet 100 tys. zł, a dofinansowanie nie więcej niż połowę.
Tak czy owak na pewno się to opłaca.
Pogoda na dzień (12.10.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo Active/x-news