Kolarstwo kobiet przeżywa boom w Europie. Niemal wszystkie najważniejsze wyścigi w kalendarzu UCI doczekały się swoich kobiecych edycji, a jedną z gwiazd zawodowego peletonu jest Katarzyna Niewiadoma. W Polsce Czesław Lang pierwszą edycję Tour de Pologne Women zorganizował osiem lat temu, teraz wystartuje druga.
- Bardzo pozytywnie przyjęłam tę wiadomość, bo myślę, że kolarstwo kobiece w Polsce bardzo rozkwita, mamy dużo zawodniczek w światowej czołówce i ważne jest mieć w kalendarzu UCI polski wyścig. To duży prestiż i uważam, że zachodnie ekipy, które tu przyjadą, będą mogły zobaczyć, jak poszliśmy do przodu jako kolarski kraj - mówi Małgorzata Jasińska, trenerka reprezentacji kobiet.
Na liście startowej reprezentacja Polski oraz tylko dwie nasze ekipy: ATOMWrocław i nasz Nestle Pacific Team. Toruński zespół poprowadzą multimedalistki ostatnich mistrzostw Polski Natalia Krześlak i Zuzanna Chylińska, a wspierać je będą Monika Węgrzyn, Emilia Staniek, Kinga Marek, Julia Włodarczyk.
- Znamy trasę i wiemy, że będzie wymagająca. Nie ma może wielkich gór, ale będą bruki i sporo mniejszych podjazdów. Rywalizacja będzie na dobrym poziomie. Myślę, że dla dla nas to start bez presji, będziemy się uczyć, ale spróbujemy powalczyć o dobre miejsca w klasyfikacjach indywidualnych - podkreśla Leszek Szyszkowski, dyrektor Pacificu Toruń.
Dla zawodniczek przygotowano trzy przepiękne trasy na Lubelszczyźnie i Roztoczu. Ściganie rozpocznie się w Lublinie, gdzie kolarki czeka 4,5-kilometrowa jazda na czas., następnie zaplanowany jest pagórkowaty etap z Krasnegostawu do Kraśnika, a finałowy odcinek wiedzie spod hotelu Arche Nałęczów do Kazimierza Dolnego.
