Bydgoszczanki do turnieju finałowego rozgrywanego w Gdańsku zakwalifikowały się po zajęciu drugiej lokaty w zawodach eliminacyjnych, które odbyły się dziesięć dni wcześniej w Warszawie.
W półfinale pałacanki spotkały się z Budowlanymi Łódź. To było zacięte spotkanie, w którym bydgoskie siatkarki wygrały 2:0 (26:24, 25:22) Na duże słowa uznania za grę zasłużyły Ewelina Żurowska, Emilia Mucha i Monika Jagła.
- Wiedziałyśmy, że w finale zagramy z zespołem z Piły albo Wrocławia. Trudno powiedzieć, który rywal byłby lepszy. Z pilankami miałyśmy już okazję grać, ale jesteśmy też ciekawe rywalizacji z wrocławiankami - powiedziała Mucha.
W drugim półfinale Volley Wrocław pokonał PTPSPiła 2:1 (25:17, 20:25, 15:8).
https://pomorska.pl/palac-bydgoszcz-rozpoczal-przygotowania-do-sezonu-zdjecia/ar/c2-15088833
Finał był równie zacięty, ale w decydujących momentach to bydgoskie siatkarki zdobywały punkty i ostatecznie wygrały 2:0 (25:19, 25:23).
- Zagrałyśmy fajny turniej, zarówno w Warszawie jak i Gdańsku. Bardzo cieszymy się z wygranej. Muszę przyznać, że całkiem inaczej gra się w czwórkę na piasku, ale myślę, że udało się nam pokazać dobrą siatkówkę. W mojej ocenie świetnie, że zorganizowano takie zawody - mówiła Jagła.
MVP całego turnieju została wybrana Żurowska.
Pałac za wygranie turnieju odebrał pamiątkowe statuetki, nagrody rzeczowe oraz czek na kwotę 35 tysięcy zł.
