Budowlani Łódź - Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:0
Sety: 25:21, 25:18, 25:8
Budowlani: Planinsec 5, Grabka 4, Damaske 14, Lisiak 8, Enweonwu 16, Drużkowska 11, Łysiak (libero)
Metalkas Pałac: Nowakowska 8, Witowska 6, Martinez 4, Łyszkiewicz 4, Dorsman 9, Łyczakowska 2, Jagła (libero) - Paluszkiewicz 2, Sidor 0, Franz 0, Kurerova 0, Adamczewska 0, Ziółkowska (libero).
W bieżącym sezonie obie drużyny spotkały się już trzy razy. W lidze w Łodzi pałacanki przegrały 1:3, ale niespełna miesiąc temu wzięły srogi rewanż, wygrywając u siebie 3:0. W Pucharze Polski na wyjeździe przegrały 0:3.
Od pierwszej akcji trwała zacięta walka o każdy punkt. Kibice oglądali długie wymiany i akcje. W decydującym fragmencie pierwszego seta bydgoskie zawodniczki dały się zablokować i przegrywały 19:22. Tych strat nie udało się odrobić. To był kluczowy moment dla losów całego spotkania.
Zobaczcie także
Bydgoszczanki słabo zaczęły drugą partię. Przegrywały 0:4 i Martino Volpini poprosił o przerwę. W kolejnej fazie miały problemy z przyjęciem zagrywki i wyprowadzeniem ataków. Straty wzrosły do siedmiu punktów (8:15). Nie udało się ich odrobić.
W trzeciej odsłonie gra bydgoskiej drużyny kompletnie się rozsypała. Pałacanki traciły punkty seriami i straty rosły lawinowo. Na nic zdawały się czasy brane przez trenera Volpiniego i wprowadzane przez niego zmiany w składzie.
Drugi mecz w środę w Bydgoszczy.
