Ten gość przywędrował do nas w latach 70., nazywany jest także śmierdzącą ośmiornicą lub palcami diabła. Nie jest to grzyb trujący, ale ze względu na przykry zapach raczej nie nadaje się do spożycia.

Na następnych zdjęciach kolejne grzyby prosto z horroru. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

Absolutny zwycięzca naszego rankingu, zwany popularnie palcami umarlaka. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie, kto by się nie oddalił w pośpiechu na taki widok. To nie jest gatunek jadalny, a w Polsce znajduje się pod kontrolą.

Nie wprawiony grzybiarz obejdzie go szerokim łukiem. Co ciekawe, na surowo jest dla człowieka trujący, ale po obróbce termicznej jadalny i w dodatku bardzo smaczny. W Polsce jest pod całkowitą ochroną.

Na następnych zdjęciach kolejne grzyby prosto z horroru. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

Popularnie zwana grzywą lwa wcale nie przypomina grzyba, a już na pewno nie jadalnego. Tymczasem ma wielkie właściwości zdrowotne, wykorzystywane zwłaszcza w chińskiej medycynie. Smakiem przypomina wykwintne owoce morza, ale w Polsce tego nie sprawdzimy, bo jako gatunek wymierający jest objęta ścisłą ochroną.

Na następnych zdjęciach kolejne grzyby prosto z horroru. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.