Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Palenie w piecu „byle czym” może mieć ubezpieczeniowe skutki

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Pożary sadzy są dość częstą przyczyną szkód. Warto więc przynajmniej raz w roku zlecić czyszczenie komina
Pożary sadzy są dość częstą przyczyną szkód. Warto więc przynajmniej raz w roku zlecić czyszczenie komina Fot. Robert Woźniak
Popularność opału o niskiej jakości może skutkować większą liczbą poważnych pożarów sadzy i pożarów domu. Wyjaśniamy, jakie konsekwencje ubezpieczeniowe będzie miała taka sytuacja.

Obawy o stan polskiego powietrza w czasie zbliżającej się zimy są jak najbardziej uzasadnione. Sytuacja na rynku opału (zwłaszcza paliw stałych) wygląda bowiem kiepsko. Istnieje również prawdopodobieństwo, że popularność niskojakościowych rodzajów opału będzie skutkowała większą liczbą poważnych pożarów sadzy.

Nie tylko dlatego osoby decydujące się na stosowanie paliw niskiej jakości powinny zwracać szczególną uwagę na stan przewodów kominowych. Zaniedbania związane z niewłaściwym utrzymaniem takich przewodów i brakiem ich przeglądów mogą mieć bowiem znaczenie w kontekście odszkodowań z ubezpieczenia domu.

Pożary sadzy są częstą przyczyną szkód

Powiązanie kwestii taniego opału oraz ubezpieczeń może z pozoru wydawać się dość zaskakujące. Praktyka pokazuje jednak, że te dwa aspekty są ze sobą związane. Chodzi o fakt, że pożary sadzy stanowią dość częstą przyczynę szkód zgłaszanych w ramach ubezpieczeń domów jednorodzinnych.

To też może Cię zainteresować

Nie ma wątpliwości, że do wspomnianych pożarów przyczynia się wykorzystywanie paliw o gorszej jakości oraz takich cechujących się wysoką wilgotnością. Jeżeli właściciel domu jednorodzinnego dodatkowo nie dba o stan przewodów kominowych oraz ich przeglądy, to ryzyko zapalenia się sadzy rośnie.

- Jeśli wskutek pęknięcia komina taki pożar rozprzestrzeni się na przykład na drewniane elementy dachu, to szkody mogą być duże - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Raz na rok warto zapłacić kominiarzowi

Właściciele domów jednorodzinnych, niestety dość często zapominają o usuwaniu sadzy z kominów, co w czasie trwającego już sezonu grzewczego może mieć szczególnie negatywne skutki.

W tym kontekście warto przypomnieć o obowiązkach wynikających z artykułu 62. ustawy prawo budowlane. Wymieniony przepis wskazuje, że budynki mieszkalne co najmniej raz w roku powinny przechodzić kontrolę instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych).

- Kontrolę przewodów kominowych muszą wykonywać osoby posiadające odpowiednie uprawnienia budowlane, w odniesieniu do przewodów kominowych, lub kwalifikacje mistrza w rzemiośle kominiarskim - podkreśla Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Nie należy też zapominać o wymaganiach, jakie stawia rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz.U. 2010 nr 109 poz. 719). Paragraf 34. tego aktu prawnego informuje, że w przypadku domów jednorodzinnych ogrzewanych paliwami stałymi, trzeba usuwać zanieczyszczenia z przewodów dymowych i spalinowych co najmniej raz na trzy miesiące (w okresie użytkowania pieca lub kominka).

- W odniesieniu do domów jednorodzinnych, nie ma obowiązku wykonywania takich prac przez osobę posiadającą kwalifikacje kominiarskie - precyzuje dodaje Paweł Kuczyński.

Ochrona nie obejmuje skutków niewłaściwej eksploatacji pieca

Ze względu na okoliczności sprzyjające stosowaniu paliw o niższej jakości, zakłady ubezpieczeń podczas nadchodzącej zimy prawdopodobnie będą przyjmować więcej zgłoszeń związanych z pożarami sadzy.

Zatem warto przypomnieć, że towarzystwa w ogólnych warunkach ubezpieczeń (OWU) bardzo często umieszczają klauzule zwalniające je z odpowiedzialności za szkody spowodowane brakiem wykonania określonych przez przepisy przeglądów i czynności konserwacyjnych.

- Chodzi tutaj między innymi o coroczne przeglądy kominiarskie i konieczność czyszczenia przewodów dymowych oraz spalinowych co najmniej raz na trzy miesiące w sezonie grzewczym - przypomina Andrzej Prajsnar.

Ubezpieczenia domu uwzględniające szkody wyrządzone przez dym i sadzę (jako osobny rodzaj ryzyka) na ogół nie obejmują skutków niesprawności systemu grzewczego lub wentylacyjnego, a także ogrzewania domu niezgodnie z przepisami albo z przeznaczeniem zainstalowanych urządzeń grzewczych.

To też może Cię zainteresować

- Ostatnie wyłączenie ochrony ubezpieczeniowej dotyczące używania urządzeń niezgodnie z przeznaczeniem jest istotne np. dla osób, które będą próbowały spalać paliwo niedostosowane do rodzaju pieca - komentuje prezes Kuczyński.

Nie można też zapominać o artykule 827. Kodeksu cywilnego, który przyznaje ubezpieczycielowi prawo do negatywnej decyzji w sprawie odszkodowania, jeśli szkoda jest skutkiem rażącego niedbalstwa ubezpieczonego lub jego domowników.

Zakłady ubezpieczeń na ogół korzystają z tego przepisu wykluczając swoją odpowiedzialność za skutki niedbalstwa o rażącym charakterze. Wyjątek może dotyczyć tylko rzadkich przypadków, w których wypłata świadczenia odpowiada tzw. względom słuszności.

-Wydaje się, że zakład ubezpieczeń jako rażące niedbalstwo może ocenić sytuację, w której właściciel domu poprzez brak przeglądów i czyszczenia przewodów kominowych oraz stosowanie niewłaściwego opału, na przykład wilgotnego drewna, przyczynił się do wywołania poważnego pożaru sadzy - podsumowuje Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.

Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska