Gestorzy bazy turystycznej zgodnie twierdzą, że przyczyną zmniejszenia się ruchu turystycznego jest trudna sytuacja ekonomiczna panująca w całym kraju. Pałuki, mimo że znacznie tańsze od innych turystycznych regionów Polski, okazały się również zbyt drogie dla wielu potencjalnych letników.
- Kłopoty wynikają tylko i wyłącznie z braku pieniędzy na wypoczynek - mówi dyrektor Muzeum Ziemi Pałuckiej w Żninie Andrzej Rosiak. - Co roku uczestniczymy w targach promujących walory naszego regionu. Osoby, które odwiedzają nasze stoisko bardzo pozytywnie wyrażają się na temat atrakcji, które im proponujemy. Potencjalni turyści więc są. Teraz trzeba ich więc ostatecznie przekonać, by właśnie u nas zostawili swe pieniądze przeznaczone na letni wypoczynek. Szansą na ich przyciągnięcie jest stworzenie specjalnej, tańszej oferty. Taką propozycją może być na przykład "Pałucki Paszport".
Kto dołączy?
Paszport to rodzaj biletu turystycznego umożliwiającego korzystanie ze wszystkich atrakcji danego terenu za niższą kwotę, niż ta, którą trzeba by było zapłacić, gdyby kupowało się wszystkie bilety osobno.
Posiadacz paszportu, który mógłby powstać w formie czasowej (na przykład 1, 2, 3-dniowej lub nawet tygodniowej) miałby okazję korzystania z przejazdów koleją wąskotorową, mógłby również zwiedzić pałuckie muzea (wstępy i przejazdy byłyby zawarte w cenie). Gdyby udało się namówić do współpracy również właścicieli bazy noclegowej, restauracji czy też wypożyczalni sprzętu pływającego, rowerów - karta pozwoliłaby na uzyskanie, na przykład, 10-procentowych zniżek przy korzystaniu z tych usług. Taki system z powodzeniem funkcjonuje w wielu krajach światach - czy przyjąłby się również w powiecie żnińskim?
- Edycją kart mogłoby zająć się starostwo - na przykład Wydział Promocji. Inną możliwością byłoby dołożenie tego zadania dla powstającej spółki, która zajmie się eksploatacją kolei wąskotorowej. Dystrybucja nie powinna nastręczyć większych problemów. Możliwa byłaby ich sprzedaż w kioskach, muzeach i innych, odwiedzanych przez turystów miejscach - dodaje A. Rosiak.
Trudne rozliczenia?
Przy odpowiednio podpisanej umowie pomiędzy wszystkimi stronami działającymi w tym przedsięwzięciu i uregulowaniu wszystkich spornych kwestii - podział pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży kart nie powinien stać się kością niezgody. Może natomiast w znaczący sposób przyczynić się do zwiększenia wpływów z obsługi ruchu turystycznego.**
