- Został pan nominowany za gotowość do działania na rzecz społeczności Gruczna i oddanie gruntu pod plac zabaw. Dlaczego pan to robi?
- Zawsze lubiłem pomagać i nauczono mnie, że każdy z nas powinien zostawić po sobie coś dobrego na świecie. Staram się trzymać tej zasady.
Aktualne wyniki na: www.pomorska.pl/osobowosc
- Czy wyobraża pan sobie świat, w którym wszyscy mają podobne podejście do życia? Jak wtedy żyłoby się w Grucznie?
- Pewnie jeszcze radośniej, bo pomaganie i udział w życiu wsi świadczą o otwarciu na ludzi. Chciałbym, żeby mieszkańcy bardziej lgnęli do siebie i mniej czasu spędzali samotnie przed różnymi monitorami.
- Zaskoczyła pana nominacja do „Osobowości roku”?
- Nie wiedziałem, o co chodzi. Ale miło mi, bardzo miło, zwłaszcza że tylu ludzi na mnie głosuje.