Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pandemia pokrzyżowały plany szkolenia rezerwistów. Ćwiczenia tylko dla nielicznych

Roman Laudański
Roman Laudański
W czasach przed pandemią armia chętnie sięgała po rezerwistów.
W czasach przed pandemią armia chętnie sięgała po rezerwistów. Roman Laudański
Aż 95 procent ćwiczeń zaplanowanych przez armię dla rezerwistów zostało wstrzymanych w tym roku. Wszystko przez pandemię.

Jak co roku armia zaplanowała cykl ćwiczeń dla rezerwistów. Choć pandemia pokrzyżowała plany, to jednak część osób otrzymała wezwania. Z sygnałów napływających od Czytelników wynika, że chodziło m.in. o lekarzy, co wydawałoby się co najmniej dziwne przy lawinowo rosnących zachorowaniach na COVID-19 i rosnącym obciążeniu cywilnej ochrony zdrowia.

- W poszczególnych jednostkach odbywają się obowiązkowe, cykliczne ćwiczenia dla rezerwistów różnych specjalności ważnych dla dowódców poszczególnych jednostek wojskowych – usłyszeliśmy w Wojskowej Komendzie Uzupełnień w Bydgoszczy.

- Jeśli chodzi o ćwiczenia rezerwy, to w związku z panującą pandemią koronawirusa, decyzją Szefa Sztabu Generalnego, ćwiczenia zostały wstrzymane, ale nie wszystkie – informuje Szef Wydziału – Zastępca Wojskowego Komendanta Uzupełnień w Bydgoszczy major Stanisław Horodniczy. - Poszczególne WKU powołują na ćwiczenia wojskowe rezerwistów. A dowódcy poszczególnych jednostek wojskowych decydują, ilu żołnierzy i w jakich terminach ma się stawić na ćwiczenia. Decyzja wstrzymująca ćwiczenia otworzyła dowódcom jednostek wojskowych furtkę, że to w ich gestii leży analiza powoływania ważnych dla sił zbrojnych specjalności i właśnie dla takich żołnierzy, podczas pandemii mogą odbywać się ćwiczenia. A do WKU spływa tylko informacja, jakie szkolenie uda się zrealizować. Czyli, część rezerwistów o specjalnościach najważniejszych dla bezpieczeństwa i obronności kraju pomimo pandemii trafi na ćwiczenia. Dowódcy jednostek wojskowych wiedzą, które specjalności są dla nich istotne. Lekarze mają bardzo istotne specjalizacje, ale ich nie powoływaliśmy, ponieważ powoływanie takiej osoby na ćwiczenia wojskowe spowodowałoby oderwanie ich od pracy na rzecz pacjentów w czasach pandemii. Nie możemy wylewać dziecka z kąpieli. Inaczej rzecz się ma na przykład z osobami obsługującymi specjalistyczny sprzęt, z którego korzysta dana jednostka wojskowa. Ćwiczenia odbywają się w ograniczonym zakresie, czyli nie bierze w nich udział np. 60 osób, a tylko dziesięciu rezerwistów. W dwóch jednostkach wojskowych na terenie podległym bydgoskiemu WKU kilku-, kilkunastodniowe ćwiczenia odbywają się obecnie. Przypomnę, że ćwiczenia zostały wstrzymane, a nie odwołane. Kiedy tylko pandemia ustąpi, wrócimy do nich.

Zastępca komendanta WKU dodaje, że często rezerwiści odwołują się od decyzji powołujących ich na ćwiczenia. - Żołnierze rezerwy mają swoje życie, staramy się to rozumieć i kiedy się odwołują, zazwyczaj komendant pozytywnie je rozpatruje. Więcej niż 50 procent odwołań jest rozpatrzonych pozytywnie.

W Wojewódzkim Sztabie Wojskowym w Bydgoszczy dowiedzieliśmy się, że tegoroczne plany zakładały przeszkolenie tysięcy rezerwistów, a przez pandemię w trzecim i czwartym kwartale trzeba było je mocno ograniczyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska