17 z 34
Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś...
fot. Dariusz Nawrocki

Pani Helena skończyła 107 lat, a tańczy jak pół wieku temu! [zdjęcia, wideo]

Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś obchodzi swoje 107. urodziny. Z rodziną i przyjaciółmi spotkała się na imprezie w Kruszwicy. Byliśmy tam i my.

Jest jedną z najstarszych mieszkanek województwa kujawsko-pomorskiego. Odwiedzamy ją cyklicznie od kilku lat. Zawsze opowiadała nam, że lubi tańczyć.

- Do tańca jestem prędka... I do różańca też - zdradziła nam rok temu.

- A na weselu były tańce? - podpytywaliśmy.

- O! Jeszcze jakie! - wzdychała i klaskała z zadowoleniem w dłonie. - Jak ksiądz sobie pojechał, to "hulaj dusza", wszyscy się bawili - mówił wzbudzając uśmiechy wszystkich gości.

Wtedy opowiadała, a dziś udowodniła, że ciągle świetnie tańczy i sprawia jej to olbrzymią radość. Do tańca porwali ją Sławomir Kańkowski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego oraz wójt Dąbrowy Biskupiej Marcin Filipiak.

Większość życia spędziła w Konarach, gdzie wspólnie z mężem wybudowała dom (stąd obecność na imprezie przedstawicieli gminy Dąbrowa Biskupia). Mąż pani Heleny zmarł w wieku 85 lat. 9 lat temu opuściła swoje gospodarstwo w Konarach i przeprowadziła się do Kruszwicy. Mieszka u swojej córki, Marii Domańskiej. Ma wnuczkę Alicję i prawnuczka Kacpra.

- Z mamą nie ma żadnych problemów. Nie choruje, nie narzeka. Myślę, że za rok spotkamy się na 108. urodzinach. Będziemy dalej balować u babci na urodzinach - śmieje się pani Maria.

Przy tej okazji warto przypomnieć dewizę życiową pani Heleny: - Nie stękać, nie kwękać, nie narzekać.

Więcej w materiale wideo, na którym zobaczycie między innymi panią Helenę w tańcu:

18 z 34
Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś...
fot. Dariusz Nawrocki

Pani Helena skończyła 107 lat, a tańczy jak pół wieku temu! [zdjęcia, wideo]

Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś obchodzi swoje 107. urodziny. Z rodziną i przyjaciółmi spotkała się na imprezie w Kruszwicy. Byliśmy tam i my.

Jest jedną z najstarszych mieszkanek województwa kujawsko-pomorskiego. Odwiedzamy ją cyklicznie od kilku lat. Zawsze opowiadała nam, że lubi tańczyć.

- Do tańca jestem prędka... I do różańca też - zdradziła nam rok temu.

- A na weselu były tańce? - podpytywaliśmy.

- O! Jeszcze jakie! - wzdychała i klaskała z zadowoleniem w dłonie. - Jak ksiądz sobie pojechał, to "hulaj dusza", wszyscy się bawili - mówił wzbudzając uśmiechy wszystkich gości.

Wtedy opowiadała, a dziś udowodniła, że ciągle świetnie tańczy i sprawia jej to olbrzymią radość. Do tańca porwali ją Sławomir Kańkowski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego oraz wójt Dąbrowy Biskupiej Marcin Filipiak.

Większość życia spędziła w Konarach, gdzie wspólnie z mężem wybudowała dom (stąd obecność na imprezie przedstawicieli gminy Dąbrowa Biskupia). Mąż pani Heleny zmarł w wieku 85 lat. 9 lat temu opuściła swoje gospodarstwo w Konarach i przeprowadziła się do Kruszwicy. Mieszka u swojej córki, Marii Domańskiej. Ma wnuczkę Alicję i prawnuczka Kacpra.

- Z mamą nie ma żadnych problemów. Nie choruje, nie narzeka. Myślę, że za rok spotkamy się na 108. urodzinach. Będziemy dalej balować u babci na urodzinach - śmieje się pani Maria.

Przy tej okazji warto przypomnieć dewizę życiową pani Heleny: - Nie stękać, nie kwękać, nie narzekać.

Więcej w materiale wideo, na którym zobaczycie między innymi panią Helenę w tańcu:

19 z 34
Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś...
fot. Dariusz Nawrocki

Pani Helena skończyła 107 lat, a tańczy jak pół wieku temu! [zdjęcia, wideo]

Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś obchodzi swoje 107. urodziny. Z rodziną i przyjaciółmi spotkała się na imprezie w Kruszwicy. Byliśmy tam i my.

Jest jedną z najstarszych mieszkanek województwa kujawsko-pomorskiego. Odwiedzamy ją cyklicznie od kilku lat. Zawsze opowiadała nam, że lubi tańczyć.

- Do tańca jestem prędka... I do różańca też - zdradziła nam rok temu.

- A na weselu były tańce? - podpytywaliśmy.

- O! Jeszcze jakie! - wzdychała i klaskała z zadowoleniem w dłonie. - Jak ksiądz sobie pojechał, to "hulaj dusza", wszyscy się bawili - mówił wzbudzając uśmiechy wszystkich gości.

Wtedy opowiadała, a dziś udowodniła, że ciągle świetnie tańczy i sprawia jej to olbrzymią radość. Do tańca porwali ją Sławomir Kańkowski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego oraz wójt Dąbrowy Biskupiej Marcin Filipiak.

Większość życia spędziła w Konarach, gdzie wspólnie z mężem wybudowała dom (stąd obecność na imprezie przedstawicieli gminy Dąbrowa Biskupia). Mąż pani Heleny zmarł w wieku 85 lat. 9 lat temu opuściła swoje gospodarstwo w Konarach i przeprowadziła się do Kruszwicy. Mieszka u swojej córki, Marii Domańskiej. Ma wnuczkę Alicję i prawnuczka Kacpra.

- Z mamą nie ma żadnych problemów. Nie choruje, nie narzeka. Myślę, że za rok spotkamy się na 108. urodzinach. Będziemy dalej balować u babci na urodzinach - śmieje się pani Maria.

Przy tej okazji warto przypomnieć dewizę życiową pani Heleny: - Nie stękać, nie kwękać, nie narzekać.

Więcej w materiale wideo, na którym zobaczycie między innymi panią Helenę w tańcu:

20 z 34
Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś...
fot. Dariusz Nawrocki

Pani Helena skończyła 107 lat, a tańczy jak pół wieku temu! [zdjęcia, wideo]

Pani Helena Zaranek urodziła się 23 marca 1912 roku. Dziś obchodzi swoje 107. urodziny. Z rodziną i przyjaciółmi spotkała się na imprezie w Kruszwicy. Byliśmy tam i my.

Jest jedną z najstarszych mieszkanek województwa kujawsko-pomorskiego. Odwiedzamy ją cyklicznie od kilku lat. Zawsze opowiadała nam, że lubi tańczyć.

- Do tańca jestem prędka... I do różańca też - zdradziła nam rok temu.

- A na weselu były tańce? - podpytywaliśmy.

- O! Jeszcze jakie! - wzdychała i klaskała z zadowoleniem w dłonie. - Jak ksiądz sobie pojechał, to "hulaj dusza", wszyscy się bawili - mówił wzbudzając uśmiechy wszystkich gości.

Wtedy opowiadała, a dziś udowodniła, że ciągle świetnie tańczy i sprawia jej to olbrzymią radość. Do tańca porwali ją Sławomir Kańkowski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego oraz wójt Dąbrowy Biskupiej Marcin Filipiak.

Większość życia spędziła w Konarach, gdzie wspólnie z mężem wybudowała dom (stąd obecność na imprezie przedstawicieli gminy Dąbrowa Biskupia). Mąż pani Heleny zmarł w wieku 85 lat. 9 lat temu opuściła swoje gospodarstwo w Konarach i przeprowadziła się do Kruszwicy. Mieszka u swojej córki, Marii Domańskiej. Ma wnuczkę Alicję i prawnuczka Kacpra.

- Z mamą nie ma żadnych problemów. Nie choruje, nie narzeka. Myślę, że za rok spotkamy się na 108. urodzinach. Będziemy dalej balować u babci na urodzinach - śmieje się pani Maria.

Przy tej okazji warto przypomnieć dewizę życiową pani Heleny: - Nie stękać, nie kwękać, nie narzekać.

Więcej w materiale wideo, na którym zobaczycie między innymi panią Helenę w tańcu:

Pozostało jeszcze 13 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Nieszawa świętowała na nowym placu. Święto Miasta 2025. Zdjęcia

Nieszawa świętowała na nowym placu. Święto Miasta 2025. Zdjęcia

Kibice dopisali, wiatr przeszkodził. Trwają zawody motorowodne 2025 w Żninie

Kibice dopisali, wiatr przeszkodził. Trwają zawody motorowodne 2025 w Żninie

Abramczyk Polonia dyktowała warunki w Ostrowie! Mamy zdjęcia z meczu

Abramczyk Polonia dyktowała warunki w Ostrowie! Mamy zdjęcia z meczu

Zobacz również

Masz taki banknot 10 zł? Te cenne banknoty 10 zł są warte fortunę

Masz taki banknot 10 zł? Te cenne banknoty 10 zł są warte fortunę

Nieszawa świętowała na nowym placu. Święto Miasta 2025. Zdjęcia

Nieszawa świętowała na nowym placu. Święto Miasta 2025. Zdjęcia