1 z 15
Przewijaj galerię w dół

fot. Pixabay.com
Przedstawiamy najbardziej komiczne reklamacje.
Jesteście ciekawi? Zobaczcie więcej na kolejnych slajdach naszej galerii.
2 z 15

fot. Pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Paulina: "Pracowałam "na kuchni". Anglia, okres świąteczny. Przyszła reklamacja - w sosie jest gumka do włosów. Sos nakładał szef, szef był łysy jak kolano".
3 z 15

fot. Pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Aneta: "Reklamacja z targu: ciasto mi się nie udało, a wszystko przez pana jajka, bo w jednym były aż 2 żółtka"
4 z 15

fot. Pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
Magdalena, stewardessa: "Przez was się przeziębiłam, bo przez cały lot otwierałyście okna. Drogo to Was będzie kosztować" Poprosiłyśmy, by pani napisała skargę"