Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Papież do księży: Nie proście wiernych o pieniądze za sakramenty. Co na to proboszczowie z regionu?

(pio)
- Nie proście wiernych o pieniądze za sakramenty - apeluje do księży papież Franciszek. A proboszczowie z regionu odpowiadają: - Nie prosimy. Ludzie sami nam dają.

Jeżeli ludzie widzą interes ekonomiczny, oddalają się od Kościoła - te słowa wypowiedziane wczoraj przez papieża obiegły cały świat. Księża tłumaczą, że nie proszą o pieniądze. Że ludzie sami składają ofiary. Duchowni z naszego regionu też tak przyznają.

Co łaska za sakramenty. Czyli, ile wierni dają księdzu w podziękowaniu? Przykładowo 50 lub 100 złotych za chrzest dziecka. 200 albo i tysiąc złotych za ślub. Pierwsza Komunia Święta to trochę inna sprawa, bo nabożeństwo jest zbiorowe, ale na kościół trzeba (a raczej: powinno się) dać - przynajmniej 50 złotych. Od każdego dziecka.

Przeczytaj także:

Papież do księży: Nie proście wiernych o pieniądze za sakramenty

Franciszek upomina

Papież nawołuje proboszczów, żeby nie brali od ludzi pieniędzy. Co kapłani na to?- To nie są nowe słowa papieża. To przypomnienie, jak mamy postępować - zaznacza ks. Leszek Grzela, proboszcz parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Świeciu. - W przypadku naszej parafii nie prosimy o pieniądze. Wierni sami nam je dają. Informuje, że w jego parafii nie ma określonych stawek za odprawienie nabożeństwa, podczas którego zostanie udzielony sakrament.

Proboszczowie z innych parafii w naszym województwie mówią podobnie. Dodają, że czasem nie biorą pieniędzy za mszę.- Choćby od studentów, którzy się pobierają - wyjaśnia ks. Ryszard Pruczkowski, proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Bydgoszczy. - Od nich w ogóle nie bierzemy "co łaska", bez względu na to, czy są bogaci, czy biedni. Niech te pieniądze przeznaczą na co innego.

W wyjątkowych okolicznościach duchowni nie tylko ślubów udzielają za darmo. Wierni mówią cicho, że nie stać ich na "podziękowanie", za odprawienie nabożeństwa.- Wczoraj odprawiłem mszę pogrzebową, za którą nie wziąłem ani złotówki - przyznaje ks. dr Lesław Politowski, proboszcz kościoła pw. Świętego Maksymiliana we Włocławku. - W zeszłym tygodniu zrobiłem tak samo.

Proboszcz z Włocławka zaraz dodaje: - Z czegoś jednak musimy się utrzymywać. Kolekta przeznaczana jest na utrzymanie i wydatki związane z kościołem. My utrzymujemy się głównie z datków otrzymywanych właśnie za udzielanie sakramentów.

Pensji brak

- Nie dostajemy, jak na przykład w Niemczech, pensji wypłacanych przez państwo - kontynuując przypomina ks. Grzela.

- Nie mamy wyznaczonych minimalnych stawek, za które odprawiamy nabożeństwa - podkreśla ks. Wenancjusz Zmuda, proboszcz Matki Boskiej Zwycięskiej w Bydgoszczy. - To kwoty dobrowolne.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska