Kardynał Robert Prevost, amerykański duchowny, w czwartkowy wieczór, 8 maja 2025 roku, został wybrany nowym papieżem, przyjmując imię Leon XIV. Mówi się, że wybór papieża zwiastuje zmianę pokoleniową.
- Cieszymy się, że papież został wybrany, że już go zobaczyliśmy i że już nas wszystkich pozdrowił - mówi nam ks. kanonik Zbigniew Łukasik, proboszcz Parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu. - Wybór Amerykanina na papieża może być znakiem, żeby wszystkie narody i wszystkie kontynenty się zjednoczyły.
69-letni papież był nazywany kandydatem środka. Urodził się w USA, w Chicago. Mieszkał w Rzymie, został też wysłany do Peru. Jego nazwisko pojawiało się często w kwestii wyboru nowego papieża. 6 lutego bieżącego roku papież Franciszek włączył go do grona kardynałów biskupów. 3 marca natomiast, podczas ostatniego pobytu Franciszka w rzymskiej Poliklinice Gemelli, kard. Prevost przewodniczył modlitwie różańcowej, sprawowanej na Placu św. Piotra w intencji powrotu Ojca Świętego do zdrowia.
