https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Park Kochanowskiego w Bydgoszczy ożyje w październiku. Trwa remont

Joanna Pluta
W parku powstają nowe alejki, za jakiś czas pojawią się również nasadzenia. Z każdym dniem wygląda tam coraz lepiej. Jesteście ciekawi efektu końcowego?
W parku powstają nowe alejki, za jakiś czas pojawią się również nasadzenia. Z każdym dniem wygląda tam coraz lepiej. Jesteście ciekawi efektu końcowego? Jarosław Pruss
Gruntowny remont jednego z najładniejszych parków w mieście trwa od sierpnia ubiegłego roku. Sprawdziliśmy, jak przebiegają prace.

- Zimno, nie zimno, tam ciągle ktoś pracuje, uwija się jak w ukropie - mówi pan Andrzej, jeden z naszych Czytelników, który codziennie czeka na autobus na jednym z przystanków w pobliżu parku Jana Kochanowskiego. - Tak trzymać, a nie wykręcać się złą pogodą, jak niektórzy.
Prace rozpoczęły się pod koniec lata ubiegłego roku. W sumie pochłoną 4,5 miliona złotych. Co tam się teraz dzieje?

- Głównie prace brukarskie przy ścieżkach. Duża część ścieżek powstaje z kamiennej kostki - mówi Piotr Kurek z biura obsługi mediów bydgoskiego ratusza. - Wkrótce będą montowane ławki. A na wiosnę zaplanowano także szereg nasadzeń. W związku z tym do parku już teraz przywożona jest urodzajna ziemia do zakładania trawników i klombów.

Czytaj: Park Kochanowskiego nam pięknieje. Pojawiły się już alejki
Jak podkreśla Kurek, cały remont ma podkreślić walory historyczne i przyrodnicze parku oraz poprawić jego funkcjonowanie - tak, aby sprostał potrzebom mieszkańców miasta. - Trwają też przygotowania do instalacji monitoringu. Prace zgodnie z umową mają się zakończyć do października 2015 roku - dodaje Kurek.

Co jakiś czas dopytują Państwo, co dzieje się z Łuczniczką, która w pewnym momencie z parku zniknęła. - Figura zostanie poddana konserwacji, ale prace z tym związane trzeba było nieco przesunąć w czasie ze względu na trwającą wystawę prac poświęconych twórczości Ferdynanda Lepckego w muzeum Wyczółkowskiego, gdzie Łuczniczka jest jednym z eksponatów. Wystawa potrwa do 15 marca - mówi Kurek. - Łuczniczka między innymi zostanie oczyszczona ze wszystkich zabrudzeń, przebarwień i ognisk korozji, a te pojawiały się szczególnie u dołu figury. Rzeźbę trzeba będzie również zabezpieczyć przed korozją na kolejne lata. Ostateczny zakres prac jest uzależniony między innymi od tych uszkodzeń, które zostaną odkryte podczas konserwacji - kończy.

Park Kochanowskiego został utworzony w 1901 roku według projektu Konrada Neumanna. Wówczas liczył 2,8 hektara, teraz ponad trzy. Na początku wystylizowano go na angielski park krajobrazowy. Gdy w ubiegłym roku rozpoczęła się jego rewitalizacja, początkowo wzbudziła kontrowersje - m.in. ze względu na wycinkę drzew i usunięcie z terenu parku kultowej budki z lodami.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
BDG33

Nie podzielam dobrego samopoczucia i optymizmu pana rzecznika.

"Rewitalizacja" parku ma trwać ponad rok? Nie za długo? Jakiś most tam stawiają, czy co?

Niewybaczalnym błędem było na wstępie wycięcie ponad 40 dużych drzew, podczas gdy do wycinki kwalifikowało się co najwyżej kilka.

To sprawia, że park utracił swój pierwotny, zabytkowy wygląd i charakter. Wygląda teraz jak zwykły skwer. 

Najważniejsze w nim będą alejki (oby po deszczu nie zalewała je woda).

Będą "nowe nasadzenia"? Co z tego? Zanim te nowe drzewa urosną, minie co najmniej 10-20 lat.

I to ma kosztować podatników prawie 5 mln zł...

J
Jaster

Park Kochanowskiego po remoncie powinen nazywać się Park Gęsiego. Właśnie gęsiego będziemy chodzić scieżkami.  Idealnie dla ludzi samotnych. Parom wstęp wzbroniony. Chyba pomylono ogródek działkowy z parkiem?

R
Rawysz

W październiku dopiero? Przez całą zbliżającą się wiosnę i lato park będzie bezużyteczny. Szkoda.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska