Mieszkańcy Stobna domagają się budowy parkingu przy jeziorze. Jest jednak problem, bo teren nie jest własnością gminy.
Sołectwo wnioskowało do Urzędu Miasta, o wykupienie liczącego 20 metrów pasa przy jeziorze i urządzenie tam parkingu. W tej chwili bowiem korzystający z jeziora parkują samochody w różnych miejscach, co stwarza zagrożenie dla użytkowników drogi.
Jednak, jak informuje burmistrz Edmund Kowalski, miasto nie ma pieniędzy na parking, a samochody można parkować za chodnikiem.
- To nie są fanaberie mieszkańców, to jest bezpieczeństwo ludzi - polemizuje radny ze Stobna Eugeniusz Jeschke. Wnioskuje, żeby burmistrz jeszcze raz rozważył tę sprawę.