Przypomnijmy, że pod koniec maja bydgoscy radni zadecydowali o tym, że od 1 lipca parkowanie w soboty w strefie płatnego parkowania będzie darmowe. To pokłosie wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego dla Augustowa. W uzasadnieniu stwierdzono, że skoro sobota jest dniem wolnym od pracy, to nie można wtedy pobierać opłat.
Władze miasta i drogowcy początkowo sceptycznie podchodzili do tego pomysłu. Jednak widmo ewentualnych skarg mieszkańców, którzy wzorowaliby się na wyroku NSA zmusiło ratusz do takich działań.
Czytaj: Zmiany w Strefie Płatnego Parkowania w Bydgoszczy. Sobota za darmo. Co jeszcze?
Poza wprowadzeniem darmowych sobót zmieniły się też inne zasady. Drogowcy znieśli abonamenty dla tych, którzy mieszkają poza strefą płatnego parkowania (mieszkańcy, którzy są zameldowani w obrębie strefy mogą z abonamentów korzystać tak, jak do tej pory). Teraz osoby dojeżdżające samochodem do centrum mogą jedynie wykupić bilet w parkomatach, a to wiąże się z większym wydatkiem.
- Za parkowanie przez 20 dni zapłacimy ponad 200 złotych - informuje jeden z naszych Czytelników.
Nową uchwałą i właśnie tym zapisem zajmą się bydgoscy prokuratorzy. - Sprawdzimy go pod kątem zgodności z prawem. Chodzi o zasadę równości wobec prawa - tłumaczy prok. Włodzimierz Marszałkowski, szef prokuratury Bydgoszcz-Południe.
Obecnie bydgoska prokuratura kompletuje dokumentację w tej sprawie. Jeśli zauważy uchybienia będzie musiała złożyć odwołanie od tej uchwały do wojewody. Wówczas Mikołaj Bogdanowicz zadecyduje, czy nową uchwałę należy uchylić.