- Porządny człowiek nie bierze udziału w żadnych ustawkach, gdzie z maczetami idzie jeden na drugiego. I nie wyobrażam sobie, że prezydentem Polski jest człowiek, który chciał zrobić krzywdę drugiemu, dlatego że miał z tego jakiś fun - Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji odniósł się do informacji, która wybrzmiała podczas spotkania Karola Nawrockiego ze Sławomirem Mentzenem.
Wicepremier wziął udział w briefingu prasowym na placu Praw Kobiet razem z działaczami lewicy, w tym z wiceprezydentem Bydgoszczy Mirosławem Kozłowiczem, wicewojewodą Piotrem Hemmerlingiem. W spotkaniu uczestniczył również Michał Sztybel, wojewoda kujawsko-pomorski z PO, posłanka Agnieszka Kłopotek z PSL-u i Michał Koniuch z Polski 2050, drugi wicewojewoda.
"Powinien przeprosić"
Zobacz również:Nawrocki mówił, co ma Wincenty Witos do LGBT
Krzyszfot Gawkowski, zapytany o historię z udziałem Karola Nawrockiego w kibolskich bijatykach, dodał: - Ustawki kibiców, w których często dochodziło do przelewu krwi, bo ktoś kogoś bił tak, żeby trafił do szpitala, to nic innego jak nielegalne zgromadzenia ludzi chcących się wyżywać. To wszystko, co dzieje się w takich miejscach, ma charakter przestępczy i tak traktuję działalność pana Nawrockiego - podkreślał wicepremier.
- Pan Nawrocki przyznając się do tego, że brał udział w ustawkach, gdzie ludzie bili się po to, by mieć z tego fun, powinien powiedzieć "przepraszam" za to wszystko, co było jego przyszłością - zaznaczył Gawkowski i dodał: - To pokazuje jak bardzo nieuczciwym i niezasługującym na prezydenturę jest Karol Nawrocki, bo za jego prezydenturą nic dobrego się nie będzie kryło.
Sztybel: Z Nawrockim dyskusje się skończą
- Jesteśmy przed bardzo ważną decyzją. Apelujemy dzisiaj do wszystkich wyborców, którzy uczestniczyli w wyborach w październiku 2023 roku - mówił z kolei Michał Sztybel. - W pełni rozumiem to, że nie każdy, kto głosował na koalicję 15 października, może być w stu procentach zadowolony. Jest to związane tylko i wyłącznie z tym, że wyborcy żadnemu z nas nie dali mandatu takiego, aby w stu procentach realizować swój program. I KO, i Lewica i Polska 2050 i PSL. Każdy musi zdobyć się na kompromis, a to wymaga czasu i dialogu.

Pojedynek na marsze. Trzaskowski kontra Nawrocki
Wojewoda kontynuował: - Jeżeli prezydentem zostanie Karol Nawrocki, a niektórzy już wieszczą, co dalej się wydarzy w polityce, to nie będzie mowy o żadnych kompromisach. W wielu obszarach nie będziemy mogli rozmawiać, czy jesteśmy bardziej, czy mniej konserwatywni, czy lewicowi, po prostu te wszystkie dyskusje zostaną zamknięte, a w wielu obszarach cofniemy się do prawa takiego, jak w Iranie.
Z kolei wicepremier Gawkowski zaznaczył: - To jest ostatnia prosta wyścigu w drugiej turze wyborów prezydenckich. To ważny dzień dla Polski, ale i dla każdego mieszkańca województwa kujawsko-pomorskiego, Bydgoszczy, naszych małych ojczyzn. Decydujemy o tym, jak Polska będzie wyglądała za rok, dwa, pięć, o naszych prawach.
- Spotykamy się w miejscu symbolicznym, mówiącym, jaka była przeszłość. I o niej powinniśmy pamiętać. Do czego doprowadziło w Polsce rządzenie pana Morawieckiego i Kaczyńskiego. Ile protestowaliśmy, jak często nie zgadzaliśmy się z tymi złymi decyzjami. Dzisiaj wszystkie ręce na pokład i tak traktuję tę wspólną inicjatywę wsparcia Rafała Trzaskowskiego - mówił i dodał: - Byśmy drugiego czerwca nie obudzili się w Polsce, która będzie kibicowała brunatnej koalicji. Jeżeli się mocno nie zmobilizujemy, to obudzimy się w Polsce rządów PiS-u i Konfederacji, Polska zaściankowa, która chce nas wyprowadzić z Unii Europejskiej, chcąca odebrać prawa kobietom i w której dobra społeczne i socjalne będzie się odbierało.
Prawa kobiet, czy "cnoty niewieście"?
Posłanka Agnieszka Kłopotek przypomniała, że po pierwszej turze głosowania poparcie dla Rafała Trzaskowskiego wyraził Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL-u: - To jest odpowiedni kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Jak wspomniała, Nawrocki zapowiada walkę z "zielonym ładem", czyli pakietem unijnych dyrektyw, który został przyjęty przez PiS i promowanych przez komisarza Wojciechowskiego: - To on opowiadał, że to jest polityka rolna PiS-u, teraz Nawrocki twierdzi, że będzie z tym walczył. To szczyt hipokryzji.
- Po wygranych wyborach w 2023 roku minister Siekierski od razu podjął działania, by zgodnie z oczekiwaniami i postulatami polskich rolników zablokować te elementy zielonego ładu, które są niekorzystne dla polskich rolników. I zrobił to. Jesteśmy też przeciwni umowie z Mercosur (z hiszp. wspólny rynek południa, red.). Mówimy jej absolutnie nie - powiedziała parlamentarzystka ludowców.
Posłanka PSL-u zwróciła się z apelem do kobiet: - Przyjaciółki, siostry, nie zostawajcie w domach. Nie obrażajcie się na obecny rząd, na demokrację. Idźcie gminnie do wyborów. Oddajcie głos. To jest bardzo ważne. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy Polski, w której będzie pokój, czy wojna domowa? Chcemy Polski, w której kobiety będą mogły bezpiecznie mówić o swoich prawach, czy znowu zostaniemy sprowadzone do poziomu PiS-u, do "cnót niewieścich" pana byłego ministra Czarnka.