- Dotąd nikt ze mną na ten temat nie rozmawiał. Rozumiem to o tyle, iż ludzi ten temat podnieca, stąd medialne spekulacje.
Szef regionalnej PO Tomasz Lenz przyznaje, że Donald Tusk prosił, by na dzisiejszym spotkaniu Zarządu Krajowego partii przedstawić mu "absolutnie nieformalne" propozycje na pierwsze miejsca. - Zrobił się medialny szum - tłumaczy. - Tymczasem nie ma nawet regulaminu wyłaniania kandydatów.
Lenz dodaje, że jedynym pewnikiem w okręgu bydgoskim jest szef MSZ Radosław Sikorski. Nie chciał zdradzić, czy on sam uważa się za "pewniaka" w swoim okręgu.
Również Paweł Olszewski, jeden z liderów w regionie, przyznaje, że to dzielenie skóry na niedźwiedziu. - Robimy "inwentaryzację" potencjalnych kandydatów.
Tomasz Lenz zapowiada, że oficjalne propozycje będą ustalone w czerwcu. Pod koniec marca PSL chce ogłosić listę swoich kandydatów. Anna Bańkowska z SLD również zaprzecza, jakoby toczyły się już partyjne boje o miejsca na listach: - Żyjemy bieżącymi sprawami, bo sytuacja w kraju jest nienormalna. A do wyborów daleko...