- Krew mnie zalewa, jak czytam, że niby bilety kolejowe nie drożały w regionie od kilku lat i stąd teraz 10 procentowe podwyżki w tym roku, zaraz udowodnię, jaka to bzdura! - denerwuje się panMarian, emeryt z Włocławka. - Jeżdżę regularnie pociągiem Polregio do lekarza w Bydgoszczy. Na początku 2020 roku bilet seniorski z Włocławka do Bydgoszczy kosztował 7,60 zł, w czerwcu zeszłego roku już płaciłem na tej trasie 9,60 zł, a ostatnio jechałem tydzień temu i to było już - uwaga - 18 zł. To przesada! Czy w tej sytuacji można powiedzieć, że w tym są w tym roku podwyżki, bo nie było ich od 10 lat?
Oczywiście, wiele niezadowolenia wylewa się też w internecie, jak np.: „Niech się potem nie dziwią, że pociągi jeżdżą puste i niech jeżdżą, bo to jednak transport, który powinien być na każdą kieszeń, a jest coraz mniej dla wszystkich” - pisze m.in. „Nisza” na Facebooku.
To była zniżka w ramach promocji : „Kolej dla seniora”
- Decyzją organizatora transportu kolejowego ma Kujawach i Pomorzu, czyli tutejszego urzędu marszałkowskiego, obowiązująca w tym województwie taryfa wzrosła od 1 stycznia zeszłego roku o ok. 11 procent, a od 15 stycznia bieżącego o 10 proc. - tłumaczy Dominik Lebda, rzecznik prasowy Polregio. - Podwyżka była był identyczna dla obu przewoźników w tym regionie. Należy przy tym podkreślić, że taryfa dla Polregio (Przewozy Regionalne - red.) nie była zmieniana od 13 grudnia 2015 roku.
Skąd więc wzięły się wnioski mieszkańca Włocławka?
- Opisana przez Czytelnika sytuacja dotyczy oferty promocyjnej „Kolej dla seniora”, która obowiązywała tylko w województwie kujawsko-pomorskim i skończyła się 31 grudnia zeszłego roku. Cena biletu w relacji Włocławek - Bydgoszcz, według tej oferty do 14 grudnia 2019 roku wynosiła 7,60 zł, a od 15 do 31 grudnia 9,60 zł. Teraz osoby w wieku 60 lat i więcej mogą skorzystać ze stałej oferty „REGIO Senior”, gdzie obowiązuje 25 proc. zniżki od taryfy podstawowej na bilety jednorazowe w dowolnych relacjach oraz 10 proc. od tej taryfy na bilety okresowe (tygodniowe, miesięczne i kwartalne - red.). Oferta obowiązuje w całej Polsce, we wszystkich naszych pociągach - informuje rzecznik Polregio.
Biznes
Drugi przewoźnik w naszym regionie, o którym była mowa to Arriva, która w styczniu podniosła ceny biletów o 10 procent.
W regionie jest drożej, ale w na liniach krajowych nie
Według portalu nakolei.pl, o tyle wzrosły w Arrivie ceny zarówno za bilety jednorazowe, jak i miesięczne (tam i z powrotem) I tak np. bilet miesięczny na 10-kilometrowym odcinku zdrożał z 84 zł do 93 złotych. W przypadku zaś, gdy ktoś chciałby zakupić bilet miesię-czny na 20-kilometrowy odcinek musi zapłacić 141 złotych, zamiast 129 zł.
Przypomnijmy, Beata Krzemińska, rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu tak tłumaczyła podwyżki cen biletów: - Regulacji cen biletów kolejowych nie było w Kujawsko-Pomorskiem od 10 lat w przypadku tras obsługiwanych przez Arrivę i od pięciu lat w przypadków tras obsługiwanych przez Polregio. Pandemia, drastyczny spadek liczby pasażerów, powtórzę średnio aż o 40 procent, a tym samym znaczne ograniczenie wpływów z biletów, przyczyniły się do podjęcia decyzji o zmianie obliczeń cennika biletowego dla obu naszych operatorów. Ceny biletów jednorazowych i okresowych wzrosły tylko o 10 procent i, jak napisałam, jest to zmiana po 10 i 5 latach.
Polecamy także: Kujawsko-Pomorskie. "Likwidują pociągi, ale... nie wszystkie zastąpią autobusy"
Przy okazji sprawdziliśmy, jak w tym roku kształtują się ceny w pociągach TLK (Twoje Linie Kolejowe) Intercity i PKP Intercity.
- W tym roku ceny biletów nie wzrosły, podobnie jak np. w poprzednim, one od kilku lat pozostają bez zmian - usłyszeliśmy w biurze prasowym spółki PKP Intercity.
