
Bartosz Such wygrał z Jarosławem Tomickim 3:0
(fot. Paweł Skraba )
CARBO KOKS SILESIA - OLIMPIA/UNIA 1:3
SILESIA: Jiri Vrablik. OLIMPIA/UNIA: Huang Sheng Sheng 2, Such.
Wyniki: Jiri Vrablik - Tomislav Kolarek 3:1 (8, 11,-7,7), Martin Pavlica - Sheng Sheng Huang 0:3 (-8, -5, -9), Jarosław Tomicki - Bartosz Such 0:3 (-5,-10, -11), Jiri Vrablik - Sheng Sheng Huang 2:3 (-4,8,-9,2,-9).
Lider Silesii, Jiri Vrablik zagrał we wtorek znakomite zawody. Czech (191. miejsce w światowym rankingu) bardzo dobrze dla miejscowych rozpoczął mecz.
Pokonał znacznie wyżej notowanego Tomislava Kolarka (148. w rankingu ITTF) i umożliwił pewien komfort drugiemu z kolei tenisiście Silesii.
Jednak komfort gospodarzy się skończył. Lider Olimpii/Unii Sheng Sheng Huang trafił na najsłabsze ogniwo teamu gospodarzy - Martina Pavlicę. Spokojnie pokonał Czecha, zdobywając punkt dla grudziądzan i wyrównując stan meczu na 1:1.
Przeczytaj także: Olimpia/Unia Grudziądz wygrała z Francuzami. W półfinale ETTU Cup czekają Rosjanie (zdjęcia, wideo)
Interesująco zapowiadała się konfrontacja polskiego tenisisty Silesii - Jarosława Tomickiego z kapitanem Olimpii/Unii Bartoszem Suchem. Popularny "Atom" potrafi być nieobliczalny i stać go na znakomitą grę. Tylko w 1. secie wyraźnie uległ Suchowi, ale w kolejnych dwóch walczył po partnersku i co prawda wygrał grudziądzanin, ale po bardzo wyrównanej walce, na przewagi. Olimpia/Unia powadziła 2:1.
Walka do końca
Najciekawszy pojedynek meczu rozegrali zawodnicy na sam koniec. Sheng Sheng Huang napotkał silny opór Jiriego Vrablika. Tajwańczyk musiał się bardzo skoncentrować. I trzeba Azjatę podziwiać, gdyż w ważnym secie przegrywał już 4:8, później 5:9, a ostatecznie zwyciężył 11:9! Zdobył 6 pkt z rzędu, nie dając ugrać Czechowi choćby"oczka".
- Podziwiam go za zimną krew, bo 200 kibiców z bębenkami ostro dopingowało swoich zawodników, Vrablika też. I w tym harmidrze Huang wytrzymał i wygrał. Ta partia, jak i cały mecz wzbudził wielkie emocje - komentował tuż po spotkaniu Jerzy Wilmański z zarządu ASTS Olimpia/Unia.
Czytaj e-wydanie »