„Pozwałem Facebooka. Przez lata w sieci trwała zorganizowana akcja zniesławiania mnie. Regularnie podawano zmontowane „moje”wpisy z błędami (aby pokazać jaki głupi)” - pisze Patryk Jaki na Twitterze.
Europoseł jako przykład podaje jego przerobione zdjęcie, na którym - po poprawkach graficznych - znalazł się labrador. Zdjęcie zostało zatytułowane „Ja i mój rablador”.
„Do dziś pod każdym moim wpisem wypomina się mi „rabladora”- ktoś dokleił mi do prywatnego zdjęcia psa i fałszywy podpis” - czytamy.
Zdaniem Jakiego „na Facebooku do anonimowych kont pakowano pieniądze na reklamę i roznosiło się po sieci” . Jak dodaje parlamentarzysta wielokrotnie zgłaszał on problem administrator portalu społecznościowego, ale bezskutecznie.
„Jak byłem ministrem nie było mnie stać na tyle kosztownych procesów. Jednak teraz nie odpuszczę nikomu” - kwituje były minister.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
