Rozmowa z radnym PO, Pawłem Gulewskim.
- Dlaczego radni PO forsują budowę linii tramwajowej na lewobrzeże?
- Linia tramwajowa może zdecydowanie usprawnić komunikację między lewym a prawym brzegiem Wisły. Tramwaje nie stoją w korkach. Jazda z pl. Rapackiego na Armii Krajowej lub do dworca Toruń Główny zajęłaby kilka minut. Linia na lewobrzeże powinna powstać jak najszybciej. To jedna z priorytetowych inwestycji na najbliższe lata, przy czym samo torowisko musi zostać wybudowane już za kilka miesięcy przy okazji remontu mostu drogowego im. Józefa Piłsudskiego. Oczywiście zaplanowanie torowiska tramwajowego na istniejącej przeprawie musi spełniać wszelkie normy bezpieczeństwa, w tym hałasu i bezpieczeństwa, a także płynności ruchu drogowego.
Czytaj także: Tramwajem przez toruński most Piłsudskiego? Niekoniecznie
- Według ekspertów z firmy Trako budowa linii tramwajowej do Dworca Głównego ma sens pod warunkiem wycofania autobusów z mostu im. Piłsudskiego. Przewodniczący trzech rad okręgów z lewobrzeżnego Torunia twierdzą, że to rozwiązanie nie poprawi komunikacji na lewy brzeg, a wręcz ją utrudni.
- Zgadzam się po części z tymi opiniami. Według mnie ta ekspertyza przygotowana na zlecenie miasta zawiera bardzo kontrowersyjną tezę. Nikt przecież przy zdrowych zmysłach nie zdecyduje się na zlikwidowanie wszystkich połączeń autobusowych przez most im. Piłsudskiego. Nie sposób odnieść wrażenia, że wyniki zleconej przez władze miasta analizy mogą ułatwić decyzje o zaniechaniu tej inwestycji. Przypomnę tylko, że do niedawna prezydent Torunia był wielkim orędownikiem budowy linii do kompleksu o. Tadeusza Rydzyka w Porcie Drzewnym i to przedsięwzięcie miało o wiele słabsze uzasadnienie ekonomiczne. Naszym priorytetem powinno być doprowadzenie tramwaju na wysokość dworca Toruń Główny. To pierwszy krok. To da nam możliwość dalszej rozbudowy torów w kierunku, np. Stawek lub Podgórza w kolejnych latach. Rezygnując w tym momencie z działań zmierzających do rozbudowy sieci tramwajowej, m.in. na lewobrzeże, pozbawiamy się możliwości dalszego rozwoju naszego miasta w oparciu o nowoczesny i ekologiczny transport publiczny.
- Kiedy mogłyby powstać połączenia do lewobrzeżnych osiedli?
- Obecnie możemy wykorzystać moment opracowywania strategicznych dla Torunia inwestycji, które byłyby sfinansowane w nowej perspektywie UE na lata 2014-2020. Tak korzystna zbieżność możliwości finansowych i technicznych dla budowy linii tramwajowej na lewobrzeże już się nie powtórzy. Priorytetem jest rozpoczęcie już teraz publicznej debaty na temat dalszych kierunków rozwoju sieci tramwajowej w Toruniu, która zakończyłaby się konsultacjami społecznymi w tej sprawie. Podobne działania należałoby zastosować także w przypadku nowej linii tramwajowej łączącej Wrzosy i Chełmińskie Przedmieście z centrum.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje