Paweł Lewandowski wraca do Astorii Bydgoszcz

. To doskonale znany w regionie zawodnik. Wychowanek WTK Włocławek grał też w AZS Częstochowa, Novum Bydgoszcz, Tarnovii Tarnowo Podgórne, by w sezonie 2007/08 trafić na dwa sezony do Astorii. W pierwszym grał nieźle, ale przed kolejnym odszedł do I-ligowego ŁKS Łódź. Gdy okazało się, że nie będzie grał zbyt wiele, zwrócił się do Astorii z prośbą o ponowne przyjęcie. Decyzją zespołu i trenera Macieja Borkowskiego, "Lewy" dostał szansę. W sezonie 2008/09 notował 8 pkt, 3,8 as. i 3 zb. Potem postanowił szukać szczęścia w AZS Polit. Radomskiej, a w ubiegłym sezonie w innym drugoligowcu - MKS Skierniewice. Tam zagrał w 16 spotkaniach (śr. 22 minuty) z dorobkiem 8,2 pkt, 4,5 as, 1,9 prz., 1,8 zb. na mecz.

To zatem drugi - po Sebastianie Laydychu (24, 203 cm), 10,8 pkt. (34% za 3 - 53 celne), 4,7 zb. w I lidze - gracz Astorii na nowy sezon. Jego przyjście wyklucza przedłużenie umowy z Arturem Gliszczyńskim. - Do końca tygodnia powinny być znane nazwiska kolejnych dwóch, trzech zawodników. Rozmawiamy z naszymi wychowankami, choć nie ukrywam, że mamy sporo ofert z kraju - tłumaczy Jacek Borkowski. Warto dodać, że szef klubu przedłużył też umowę z trenerem Jarosławem Zawadką.