19-letni Paweł przebywał w szpitalu im. J. Biziela. Do lecznicy trafił w nocy ze środy na czwartek, tuż po tragicznych wydarzeniach, do jakich doszło na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy. Młody chłopak walczył o życie trzy doby. Niestety zmarł w sobotę (17 października) około godziny 16.
Więcej: Tragedia na UTP. 19-letni Paweł zmarł w szpitalu
Dzisiaj przeprowadzono sekcję zwłok Pawła. Wstępnie ustalono, że do jego śmierci przyczynił się obrzęk mózgu na skutek niedotlenienia oraz ucisk klatki piersiowej. To podobne wyniki, jak w przypadku 24-letniej Pauliny, która zmarła w czwartek nad ranem.
Bydgoska prokuratura dalej prowadzi śledztwo w tej sprawie. Uznano już, że impreza studencka na UTP była imprezą masową. - Organizator z tego tytułu ma szereg obowiązków do wypełnienia - mówi prok. Piotr Dunal z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz - Północ. - To między innymi uzyskanie pozwoleń od policji, straży pożarnej i sanepidu. Sprawdzimy czy dopełniono wszelkich formalności - dodaje prok. Dunal.
Śledczy przesłuchali w tej sprawie już kilkadziesiąt osób. Swoje zeznania złożyli wszyscy ochroniarze, którzy znajdowali się wówczas na terenie kampusu, a także wielu studentów, pracowników uczelni i przedstawicieli samorządu studenckiego. - Ciągle zgłaszają się do nas kolejni świadkowie - przyznaje prok. Piotr Dunal.