W ciągu paru dni w pobliżu Zespołu Szkół nr 29 przy ul. Słonecznej w Bydgoszczy doszło do kilku takich przypadków.
Mężczyzna zawsze trzyma na kolanach rozłożoną mapę. Zaczepia przechodzące dziecko, pytając o drogę. A po chwili pokazuje rozpięty rozporek.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce przy ul. Syrokomli. - Zgłosiła to nam mama 12-letniej dziewczynki - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz z biura prasowego bydgoskiej policji. - Drugie takie zdarzenie było przy ulicy Czerwonego Krzyża. Wtedy mężczyzna zaczepił 11-latkę.
Szkoła o obu sprawach dowiedziała się z... internetu. Jedna z mam na Facebooku ostrzegała przed grasującym zboczeńcem.
Zobacz: Poszukiwani pedofile. Wśród nich także kobiety [zdjęcia]
Dzieci się nie znają, a jednak tak samo relacjonują spotkanie ze zboczeńcem. To dlatego ich relacjom uwierzyli funkcjonariusze. - Badamy sprawę - mówi nadkomisarz Maciej Daszkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Prowadzimy postępowanie w kierunku nieobyczajnego wybryku, ale dla dobra sprawy nie możemy podawać żadnych szczegółów. Apelujemy do najmłodszych o ostrożność.
Starsza dziewczynka chodzi do podstawówki znajdującej się w Zespole Szkół nr 29 przy ul. Słonecznej. Dyrekcja szkoły o całym zajściu dowiedziała się z... facebooka. - Na tym portalu społecznościowym zauważyłam z panią dyrektor wpis jednej z mam naszych uczennic - przyznaje Lilianna Dalecka, wicedyrektor szkoły.
Sprawdź: To ich policja ściga za seksualne wykorzystywanie dzieci
Kobieta przestrzegała przed mężczyzną grasującym w okolicy. Nauczyciele, pedagog i psycholog szkolny też zaczęli ostrzegać swoich uczniów. - Robią to jednak w taki sposób, że na szczęście nie ma paniki wśród dzieci i młodzieży - twierdzi wicedyrektor. - Regularnie zwracamy im uwagę na to, żeby były czujne.
Iwona Waszkiewicz, dyrektor wydziału edukacji w ratuszu: - To pierwsze takie zdarzenie na przestrzeni ostatnich kilku lat. Mam nadzieję, że współpraca szkoły z policją będzie dobrze się układać i sprawa szybko zostanie rozwiązana.
Nadkomisarz Daszkiewicz dodaje, że do podobnych incydentów dochodzi rzadko: - W zeszłym roku wszczęliśmy w Bydgoszczy i powiecie bydgoskim 29 postępowań w sprawie o przestępstwa na tle seksualnym popełnione wobec dzieci do lat 15.
Ekshibicjonizm to jednak wierzchołek góry lodowej. Przypomnijmy, że na początku września na Wyspie Młyńskiej świadkowie schwytali Rafała R., który robił z ukrycia zdjęcia dzieciom. Mężczyzna został aresztowany, a wkrótce okazało się, że przez lata wykorzystywał seksualnie swoją córkę. Sąd skazał go właśnie na 6,5 roku więzienia.
Przeczytaj: Fotografował dzieci na Wyspie Młyńskiej. Usłyszał zarzut utrwalania dziecięcego porno
Tymczasem jedna z nauczycielek w szkole przy Słonecznej opowiada, że doszło do kolejnego incydentu. Tym razem w okolicy ul. Czartoryskiego.
Czytaj e-wydanie »