Perfekt chce ugody z Metalcynkiem, który jest mu winien 19,8 mln zł

Nie oznacza to, że zrezygnuje z pozwu przeciwko Metalcynkowi o zapłatę 19,8 mln zł za budowę cynkowni w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym.

- Przygotowanie pozwu na taką kwotę wymaga czasu, a rozpoznanie sprawy przez sąd zajmie przynajmniej parę miesięcy - mówi Jarosław Kuropatwiński, radca prawny, pełnomocnik bydgoskiej firmy Perfekt.

- Sama inwentaryzacja budowy wraz z kosztorysem powykonawczym to gruba księga. Aby przyspieszyć sprawę i dać szansę Metalcynkowi, Perfekt skierował wczoraj do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy wniosek o wszczęcie postępowania pojednawczego. Dla zaoszczędzenia czasu i nerwów, także wielu podwykonawców, chce porozumieć się z Metalcynkiem przed sądem.

Pieniędzy nie mam do dziś

Jarosław Kuropatwiński twierdzi, że Zbigniew Barłóg (współwłaściciel Metalcynku), jesienią zeszłego roku, deklarował, że Metalcynk ureguluje swoje zobowiązania i obiecywał ugodę: - Pieniędzy nie ma jednak do dziś.

Przypomnijmy, Perfekt, jako generalny wykonawca cynkowni, przekonuje, że Metalcynk nie zapłacił mu za jej budowę, a przez to on ma zaległości wobec swoich podwykonawców (mamy skan największej niezapłaconej faktury: na prawie 16 mln zł).

Poszkodowanych jest 15 przedsiębiorców na łączną kwotę ponad 6 mln zł.

Sprawą zainteresowała się policja

Józef Buczko, dyrektor generalny Metalcynku, obiecał nam kilka dni temu, że prześle obszerne oświadczenie w tej sprawie. Wczoraj przyszło, oto jego fragment: "Metalcynk w idealny sposób łączy zapotrzebowanie wytwórcy konstrukcji stalowych Metalbarku, z "know-how" firmy zajmującej się cynkowaniem - Fontaine Holdings NV. Nowy obiekt oferuje możliwość cynkowania w jednej z najdłuższych wanien z kąpielą cynkową i najlepszą jakość, by pokryć rosnące zapotrzebowanie na cynkowanie konstrukcji stalowych w Polsce."

Całe oświadczenie brzmi jak żywa reklama firmy i nie wyjaśnia problemu, o co prosiliśmy. Ponadto ani razu nie pada w nim nazwa firmy Perfekt.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że, po naszym ostatnim artykule na ten temat, sprawą zainteresowali się policjanci z wydziału walki z przestępczością gospodarczą. Na tym etapie mundurowi nie chcą jednak niczego komentować.