Kvitova: Jestem po stronie Ukraińców
– Jestem zaniepokojona sytuacją narodu ukraińskiego i jego sportowców. Rozumiem, że Wimbledon miał trudności w zeszłym roku, ponieważ nie było punktów. Ale uważam, że Rosjan nie powinno się wpuszczać – i na igrzyska też. W tym wszystkim jestem po stronie Ukraińców. Zdecydowanie nie powinno być Rosjan na igrzyskach olimpijskich. Wierzę, że igrzyska olimpijskie są symbolem pokoju. To mnie martwi. I naprawdę doceniam fakt, że Wimbledon nie pozwolił im wystąpić w zeszłym roku
– powiedziała Kvitova na konferencji prasowej po dotarciu do finału turnieju WTA-1000 w Miami Open (USA), w którym zmierzy się z reprezentantką Kazachstanu Jeleną Rybakiną.
Kvitova pokonała w półfinale turnieju rumuńską tenisistkę Soranę Cirstee 7:5, 6:4. W pierwszym secie przegrywala 2:5 i dwoma setbolami.
Trzynasty finał „tysięcznika” Kvitovej
Kvitova dotarła do swojego 13. finału na poziomie WTA 1000 (kategorię tę wprowadzono w 2009 roku). Więcej finałów w „tysięcznikach” zaliczyły jedynie Białorusinka Wiktoria Azarenka (15 finałów), Rosjanka Maria Szarapowa (16), Rumunka Simona Halep i Amerykanka Serena Williams (po 18).
Kvitova (rozstawiona z numerem 12) z Rybakiną (rozstawiona z nr 7) zagrają w finale Miami Open w sobotę, 1 kwietnia, o godzinie 21.00 czasu środkowoeuropejskiego.
