https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PGE ekstraliga. Falubaz - Get Well. Adrian Miedziński: Toruń zasłużył na finał

Joachim Przybył
Dla kogo finał? W pierwszym meczu na Motoarenie Get Well wygrał 50:40.
Dla kogo finał? W pierwszym meczu na Motoarenie Get Well wygrał 50:40. Sławomir Kowalski
41 punktów to cel i marzenie "Aniołów" w Zielonej Górze. To będą wielkie emocje, a stawką finał PGE Ekstraligi i szansa na mistrzostwo Polski.

W pierwszym meczu na Motoarenie Get Well wygrał 50:40. Mogoby być wyżej, mogło być niżej, takiej przewagi trzeba teraz bronić w Zielonej Górze. - To może być mecz sezonu – twierdzi Zenon Plech, ekspert i były wicemistrz świata. - W Zielonej Górze każdy wynik jest możliwy. Bliżej finału oczywiście są goście, bo 10 punktów to jednak solidna zaliczka. Na pewno jednak czeka nas wielki spektakl żużla, w którym obie drużyny będą się prześcigały taktycznymi manewrami

- Marzy mi się ten finał. Uważam, że Toruń, kibice i klub zasłużyli na niego. Tyle lat walczymy w czołówce, ale często czegoś tam brakuje - mówi Adrian Miedziński. - Nie możemy zmarnować takiej szansy. To będzie ciężki mecz, Falubaz jest w stanie przecież wygrać taką samą różnicą, z jaką my wygraliśmy pierwszy mecz. Musimy wystrzegać się błędów i dążyć twardo do tych upragnionych 41 punktów.

Trener Marek Cieślak "palca nie dałby sobie uciąć za to, kto awansuje". Doświadczony szkoleniowiec doskonale wie, jak trudno odrabiać takie straty w play off. - Walka w Zielonej Górze będzie trwała do końca. Dziesięć punktów to dużo i mało. Właściwie można to odrobić w dwa i pół biegu. Oczywiście nie jest łatwo, gdy się ma za przeciwnika kogoś takiego jak mój przyjaciel Greg Hancock, Chris Holder czy Martin Vaculik. To są zawodnicy, którzy potrafią wszystko - mówi Cieślak.

Torunianie w tym sezonie nie błyszczą na wyjazdach. wygrali w Rybniku i Tarnowie, ale w pozostałych meczach tylko w Poznaniu przekroczyli 40 punktów. W Zielonej Górze 19 czerwca przegrali 53:37. Lepiej musi pojechać cała drużyna, bo wtedy najlepsi zawodnicy zdobyli zaledwie po 7 pkt (Hancock, Miedziński, Vaculik).

Tak relacjonowaliśmy pierwszy mecz półfinału na Motoarenie

- Jeździ się tak jak przeciwnik pozwala. Liczę, że Falubaz nie będzie w niedzielę bezbłędny. Lubię takie mecze o większą stawkę. Mobilizacja jest zupełnie inna. Tutaj każdy punkt jest bardzo ważny - dodaje Miedziński.

Jednak i Falubaz nie jest nieomylny na własnym stadionie, choć wpadki notował raczej w pierwszej części sezonu Wtedy z dużym trudem pokonał ROW Rybnik, potem przegrał ze Stalą Gorzów. Ostatnie trzy mecze to średnio 55 punktów na koncie gospodarzy.

Cieślak liczy zwłaszcza na Dudka i Hampela, którzy niewiele wnieśli n Motoarenie. - Myślę, że Patryk pojedzie na swoim poziomie w Zielonej Górze i będzie liderem naszej ekipy. Jarosław Hampel wrócił do drużyny i miał ostatnio dobre mecze. W Ostrowie zanotował bardzo dobry występ, plasując się na drugiej pozycji, lecz w Toruniu pokazał, że ma jeszcze braki i czasami sobie nie radził. Dlatego osobiście bardzo się cieszę, że Jason Doyle i Piotr Protasiewicz pociągnęli tę drużynę i oni właściwie ten przyzwoity wynik dla nas zrobili - mówi szkoleniowiec.

Ryan Sullivan cztery lata temu pokonał, jak wygrywać dwumecz Falubazem

Robert Kościecha: - Jedziemy do Zielonej Góry walczyć o utrzymanie przewagi i wejście do finału. Będziemy robić wszystko, żeby w sportowej rywalizacji przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

Optymistą jest jeden z liderów Get Well Martin Vaculik. - Dziesięć punktów to bardzo dużo. Przed pierwszym meczem wzięlibyśmy taką przewagę w ciemno. Na pewno zapowiada się wielki mecz. Ja bardzo lubię tor w Zielonej Górze, bo można się ścigać na całej szerokości. Mam nadzieję, że obronimy przewagę, choć gospodarze mają Marka Cieślaka. To „mag speedwaya”, ale mam nadzieję, że akurat teraz nie będzie czarował - dodaje.

PÓŁFINAŁY PLAY-OFF PGE EKSTRALIGI – REWANŻE

EKANTOR.PL FALUBAZ ZIELONA GÓRA – GET WELL TORUŃ (godz. 19.00, transmisja w nSport+, pierwszy mecz 40:50)
EKANTOR.PL FALUBAZ: 9. Patryk Dudek, 10. Jarosław Hampel, 11. Jason Doyle, 12. Andriy Karpov, 13. Piotr Protasiewicz, 14. -, 15. Krystian Pieszczek.
GET WELL: 1. Greg Hancock, 2. Kacper Gomólski, 3. Chris Holder, 4. Adrian Miedziński, 5. Martin Vaculik, 6. Paweł Przedpełski, 7. -.

STAL GORZÓW – BETARD SPARTA WROCŁAW (godz. 16.30, transmisja w nSport+, pierwszy mecz 49:29)
STAL: 9. Niels Kristian Iversen, 10. Michael Jepsen Jensen, 11. Przemysław Pawlicki, 12. Matej Žagar, 13. Krzysztof Kasprzak, 14. Adrian Cyfer, 15. -.
BETARD SPARTA: 1. Tai Woffinden, 2. Szymon Woźniak, 3. Tomasz Jędrzejak, 4. Maciej Janowski, 5. Vaclav Milik, 6. Damian Dróżdż, 7.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska