Bardzo się z tego cieszymy - mówi Ryszard Dąbrowski, sołtys Małego Rudnika. Przebudowa drogi powinna rozpocząć się w maju lub czerwcu. Urzędnicy właśnie szukają firmy, która wykona remont. Przetarg na to zadanie powinien zostać rozstrzygnięty w połowie kwietnia.
Jak dziś wygląda to droga? Przebiega ona obok domów, pól, a częściowo w lesie. Jest dość wąska i w wielu miejscach dziurawa. Podczas suszy robi się pustynna. Tą trasą z Białego Boru można dotrzeć aż do drogi krajowej nr 55.
Na jej krótkim odcinku, od strony Białego Boru, leży asfalt. Przypomnijmy, że bez zgody gminy, w 2012 roku wylali go tam pracownicy świeckiego Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów. - Ten asfalt był kiepskiej jakości. Zostanie zerwany podczas remontu - dodaje Ryszard Dąbrowski.
Pieniądze ze "schetynówek"
Przebudowa powinna się zakończyć we wrześniu. W jej ramach droga zostanie odwodniona, a na jej nawierzchni zostanie wylany asfalt. W terenie zabudowanym powstanie chodnik. Drogowcy przygotują też zatoki autobusowe oraz zamontują oświetlenie.
Urzędnicy szacują, że ta inwestycja może pochłonąć nawet ponad pięć milionów złotych. Liczą jednak na to, że firmy, które wystartują w prze- targu, zaproponują o wiele bardziej atrakcyjne ceny.
Połowa pieniędzy na tę inwestycję będzie pochodziła z finansowanego przez budżet państwa programu tzw. schetynówek.
Przypomnijmy, że wiejska gmina Grudziądz to jedyny samorząd w naszym powiecie, który zdobył wsparcie w ubiegłorocznej edycji tego programu.
Czytaj e-wydanie »