
Przeciw nr 3 - 9 tysięcy kilometrów
Wycofanie się Dublina ze współorganizowania Euro okazało się bardzo niekorzystne dla naszej drużyny. Decyzją UEFA pierwszy i trzeci mecz zagramy w Sankt Petersburgu, drugi w Sewilli. W tym czasie kadra mieszka w Sopocie. Koniec końców Biało-Czerwonych czekają najdłuższe podróże w fazie grupowej. Licząc w linii prostej w tę i z powrotem to w sumie dziewięć tysięcy kilometrów! Ktoś powie, że latają samolotem, a każda podróż zaczyna się w Gdańsku, ale należy pamiętać o różnicy temperatur. W Rosji to około 20-25 stopni Celsjusza, w Hiszpanii nawet 40.

Przeciw nr 4 - Sezon do odfajkowania
Poza Robertem Lewandowskim, Piotrem Zielińskim, Mateuszem Klichem i Grzegorzem Krychowiakiem (wiosną) nie mamy w kadrze piłkarzy, którzy mogliby się szczególnie chwalić swoim dorobkiem w minionym sezonie w klubie. Wojciech Szczęsny, który chyba przedwcześnie został wybrany pierwszym bramkarzem, zaliczył więcej niż zwykle wpadek w Juventusie. Kamil Glik spadł z Benevento z Serie A. Kilku zawodników nie mieściło się w składzie, grało końcówki spotkań, a inni byli najwyżej podstawowymi graczami zespołów w niższych ligach, gdzie szczególnie się nie wyróżniali.

Przeciw nr 5 - Kadra to nie klub
Lewandowski i Zieliński to nasi najlepsi piłkarze. Obaj w tym sezonie pokazali wszystko, aby być wśród kandydatów do najlepszej drużyny mistrzostw Europy. Problem w tym, że ani jeden, ani drugi nie grają w kadrze tak jak w klubach. Napastnik Bayernu częściej pogrąża słabszych rywali, a w ośmiu meczach w mistrzostwach Europy strzelił dwa gole, natomiast na mundialu ani jednego. Z kolei pomocnik Napoli jedynie w pojedynczych zagraniach miewa przebłyski. Jeśli nie będą w takiej formie jak w klubach i ich współpraca nie będzie się układać, o dobrym wyniku możemy zapomnieć.