https://pomorska.pl
reklama

Krwawe banery. Prezydent Torunia ostatecznie przegrał w Sądzie Apelacyjnie w Gdańsku z Publicznym Różańcem!

Małgorzata Oberlan
Tak wyglądały pikiety antyaborcyjne na Rynku Staromiejskim w Toruniu w lutym i marcu br. Odbywają się tutaj legalnie co miesiąc od 2008 roku. Tylko ta w lutym została rozwiązana przez prezydenta Torunia - z uwagi na baner z martwymi płodami, którego prezentowanie miało być wykroczeniem ("treści nieprzyzwoite"). Ale nie było - ostatecznie uznał Sąd Apelacyjny w Gdańsku.
Tak wyglądały pikiety antyaborcyjne na Rynku Staromiejskim w Toruniu w lutym i marcu br. Odbywają się tutaj legalnie co miesiąc od 2008 roku. Tylko ta w lutym została rozwiązana przez prezydenta Torunia - z uwagi na baner z martwymi płodami, którego prezentowanie miało być wykroczeniem ("treści nieprzyzwoite"). Ale nie było - ostatecznie uznał Sąd Apelacyjny w Gdańsku. Polska press/fb
Prezydent Torunia niesłusznie rozwiązał Publiczny Różaniec 15 lutego br., na którym aktywiści pro-life prezentowali krwawy baner z martwym płodem, bo nie były to tzw. treści nieprzyzwoite - uznał Sąd Apelacyjny w Gdańsku. I uchylił decyzję Pawła Gulewskiego. To już ostateczny, prawomocny wyrok w tej sprawie.

Swoją decyzję Sąd Apelacyjny w Gdańsku ogłosił 12 maja. Sprawa trafiła tam za sprawą organizatorów pikiet antyaborcyjnych w Toruniu, formalnie odbywających co miesiąc na starówce pod nazwą "Publicznego Różańca o Odnowę Moralną Narodu Polskiego".

Działacze pro life odwołali się do Gdańska po niekorzystnej dla siebie decyzji Sądu Okręgowego w Toruniu z marca br. Ten uznał bowiem, że prezydent Paweł Gulewski miał prawo 15 lutego 2025 roku rozwiązać Publiczny Różaniec z uwagi na prezentowanie podczas niego tzw. treści nieprzyzwoitych. Chodziło o krwawy baner z martwymi płodami.  

Toruński sąd, do którego prolajferzy pod wodzą Agnieszki Szumilas zaskarżyli decyzję prezydenta, przyznał rację jemu - uznał, że zasadnie rozwiązał zgromadzenie powołując się właśnie na wykroczenie z art. 141 Kodeksu wykroczeń (treści nieprzyzwoite w publicznej przestrzeni).

Aktywiści antyaborcyjnie odwołali się jednak wyżej i w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku właśnie ten spór wygrali. -Sąd uwzględnił odwołanie i uchylił decyzję Prezydenta Miasta Torunia z dnia 15 lutego 2025 roku o rozwiązaniu zgromadzenia - przekazuje "Nowościom" Anna Kanabaj-Michniewicz z SA w Gdańsku.

Dodajmy, że jest to już wyrok prawomocny i ostateczny w tej sprawie.

 Sąd w Gdańsku: to nie były treści nieprzyzwoite, więc wykroczenia nie było

Uzasadnienie wyroku SA w Gdańsku jest bardzo obszerne, bo liczy sobie aż 30 stron. Co jest w nim najważniejsze? Podstawa prawna, na której oparł się prezydent Paweł Gulewski rozwiązując lutowe zgromadzenie na Rynku Staromiejskim w Toruniu (art. 141 Kodeksu wykroczeń).

- Nie można zaakceptować stanowiska, że obrazy przedstawiające treści drastyczne, brutalne, budzące niesmak, czy nawet traumę, są z tego tylko powodu treściami "nieprzyzwoitymi" w rozumieniu art. 141 k.w., tj. bezwstydnymi, nieobyczajnymi, czy też wulgarnymi- stwierdził Sąd apelacyjny w Gdańsku.

Dalej w uzasadnieniu tłumaczy, że w przypadku treści nieprzyzwoitych chodzi o napisy, obrazy, ogłoszenia "wulgarne, bezwstydne, nieobyczajne, demoralizujące, łamiące normy obyczajowe, moralność, etykę lub budzące zgorszenie".

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

- Czynu zabronionego nie stanowiłoby również - w gruncie rzeczy z identycznych względów jak wyżej wyłożonych - publiczne prezentowanie, tym razem przez zwolenników aborcji, wizerunków zdeformowanych płodów ludzkich czy dotkniętych wadami letalnymi, które unaoczniają całą tragedię ich egzystencji i nieuchronność śmierci poprzedzonej ogromnymi cierpieniami - wskazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku.

Podsumowując: w ocenie gdańskiej Temidy podczas Publicznego Różańca 15 lutego br. w Toruniu nie doszło do wykroczenia z art. 141 Kodeksu wykroczeń, bo sporny baner nie był "nieprzyzwoity" (choć drastyczny). A skoro aktywiści pro life tego wykroczenia nie popełnili, to prezydent Torunia zgromadzenie rozwiązał niezasadnie.

Aktywiści prawa nie złamali, ale sąd chce ich skłonić do refleksji

W obszernym uzasadnieniu wyroku SA w Gdańsku przywołał też niezbywalne prawo obywatela do demonstrowania swoich poglądów i wskazał na wolność zgromadzeń jako jedną z podstaw demokracji.

Stając ostatecznie po stronie aktywistów pro-life, Sąd Apelacyjny w Gdańsku zwrócił im jednak uwagę już nie na czysto prawny aspekt postępowania, ale moralny i obyczajowy. Stwierdził, że choć prezentowanie banerów z martwymi płodami wykroczeniem nie jest to, to jednak koliduje z funkcjonującymi w społeczeństwie normami obyczajowymi czy nawet moralnymi. I choć nie była to kwestia rozstrzygana w sadowym postępowaniu, sąd pozwolił sobie na taką refleksję: 

- Dokonujący takich demonstracji, zwłaszcza motywujący swoje zachowania szlachetnymi intencjami, powinni zmierzyć się z odpowiedzią na pytanie, czy nie uchybiają w ten sposób - i to w stopniu rażącym - niezbywalnej i przyrodzonej godności ludzkich istot. Wydaje się, że promowanie takich czy innych postaw dotyczących przerywania ciąży mogłoby odbywać się za pomocą nie tak drastycznych obrazów zupełnie nie liczących się z wrażliwością osób inaczej myślących i obecnością dzieci, ale w sposób bardziej powściągliwy, przez odwoływanie się nie tyle do emocji, co raczej do osiągnięć różnych dziedzin nauki. Tym sposobem mający w istocie światowy zasięg spór uzyskałby szansę toczenia się w atmosferze powagi,   adekwatnej dla rangi problemu - podkreślił Sąd Apelacyjny w Gdańsku.

WAŻNE. Publiczny Różaniec i pikiety antyaborcyjne w Toruniu od 2008 roku

  • Publiczny Różaniec w Toruniu odbywa się legalnie od 2008 roku, co miesiąc. Tylko zgromadzenie 15 lutego br. zostało rozwiązane przez prezydenta miasta. 

  • Ostatni Publiczny Różaniec odbył się na Rynku Staromiejskim w Toruniu w czwartek, 15 maja. Banerów z martwymi płodami aktywiście pro life już nie prezentują. Po sprzeciwie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego na Bielanach nie używają też innego transparentu, na którym pokazywali tę lecznicę i wyliczali, ile zabiegów terminacji ciąży wykonała w ub.r.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Komentarze

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska