Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pięć atrakcji na świecie, których już nie zobaczysz

(red.)
Potężny huk wodospadu Guairá niósł się w promieniu ponad 30 km
Potężny huk wodospadu Guairá niósł się w promieniu ponad 30 km Sky4Fly
Nad wieloma wspaniałymi atrakcjami unosi się widmo zniszczenia. Wystarczy pomyśleć o obumierającej Wielkiej Rafie Koralowej, popadającym w ruinę Wielkim Murze Chińskim czy o zadeptywanym przez turystów kambodżańskim kompleksie świątynnym Angkor Wat. Ta lista wydłuża się.

Jeszcze na początku lat 80. XX wieku potężny huk kaskad wodospadu Guairá niósł się w promieniu ponad 30 km od miejsca, gdzie rzeka Parana przecinała piaskowcowe góry Sierra de Maracayú. Położony na granicy między Paragwajem i Brazylią wodospad należał do najpotężniejszych tego typu formacji geologicznych na świecie, słynął nie tylko ze swej potęgi, ale również ze zjawiskowego piękna, które każdego roku przyciągało tłumy turystów.

W 1982 roku wodospad umilkł na zawsze, padłszy ofiarą zakrojonego na gigantyczną skalę przedsięwzięcia inżynieryjnego. W miejscu, gdzie niegdyś ryczało siedem kaskad, dziś rozciąga się tafla zbiornika retencyjnego powstałego w efekcie budowy tamy i hydroelektrowni Itaipu, największej, obok chińskiej Tamy Trzech Przełomów, tego typu konstrukcji na świecie. Choć trudno się pogodzić ze zniszczeniem wspaniałego pomnika przyrody, trzeba pamiętać, że hydroelektrownia dostarcza rozwijającej się Brazylii olbrzymich ilości energii elektrycznej pozyskiwanej w przyjazny naturze sposób.

Posągi Buddy

Znajdujące się w środkowym Afganistanie w prowincji Bamian monumentalne posągi Buddy zostały wydrążone w skale przez buddyjskich mnichów w VI wieku naszej ery i mierzyły odpowiednio 53 oraz 36 metrów wysokości.

Posągi przez stulecia brali na cel kolejni muzułmańscy władcy rządzący terenami dzisiejszego Afganistanu, którzy chcieli uczynić zadość religijnemu zakazowi czczenia fałszywych idoli i tworzenia figuralnych przedstawień. Co nie udało się Wielkim Mogołom i szachom Persji, tego dokonali Talibowie, którzy w marcu 2001 roku skierowali na posągi ogień artyleryjski. Dzieła zniszczenia dopełniły materiały wybuchowe. Dwa największe posągi zostały całkowicie zniszczone. Pozostały po nich jedynie puste nisze wydrążone w górskim zboczu.

W 2015 roku los afgańskich posągów Buddy podzieliły ruiny starożytnego miasta Palmyra położonego w targanej wojną domową Syrii.

Lodowiec Chacaltaya

Położony w Andach lodowiec Chacaltaya należał niegdyś do największych atrakcji turystycznych w Boliwii - mieścił się tutaj jeden z najwyżej położonych ośrodków narciarskich na świecie. Dziś z potężnego niegdyś lodowca, liczącego sobie 180 tysięcy lat, nie pozostało praktycznie nic. Działająca od 1939 roku stacja narciarska właściwie przestała funkcjonować w 2009 roku.

Beton i koralowce

Wszystko za sprawą zmian klimatycznych, których ofiarą padło również wiele innych lodowców, zwłaszcza andyjskich, położonych na południe od równika. Globalne ocieplenie dotyka również inne pomniki przyrody. Widmo zniszczenia wisi chociażby nad australijską Wielką Rafą Koralową.

Wedding Cake Rock

Położona w Australii Wedding Cake Rock padła ofiarą własnej fotogeniczności. Skała zawdzięcza swą nazwę białej barwie i kształtowi przywodzącemu na myśl kawałek weselnego tortu. W 2015 roku Wedding Cake Rock zyskała olbrzymią popularność dzięki zdjęciom publikowanym na Instagramie, co pociągnęło za sobą wzrost liczby odwiedzających.

Turyści szukający nietypowych ujęć zachowywali się w sposób zagrażający ich bezpieczeństwu. Zdarzały się również przypadki wandalizmu. W obawie o bezpieczeństwo ludzi i samej skały władze miejscowego parku narodowego zdecydowały o zamknięciu Wedding Cake Rock dla odwiedzających. Przeprowadzone później badania geologiczne wykazały, że skała jest bardzo niestabilna i w każdej chwili grozi jej oderwanie się od klifu i runięcie do morza.

Kłódki na Ponts des Arts

W porównaniu z wcześniejszymi przykładami zniknięcie kłódek z paryskiego mostu wydaje się być nikłą stratą wobec zniszczenia pomników przyrody czy starożytnych zabytków. Bardziej niż o same kłódki chodzi jednak o szersze zjawisko, bo zwyczaj ten szybko znalazł naśladowców i zagościł również w Polsce, gdzie kłódki zakochanych zawisły między innymi na moście Tumskim we Wrocławiu i kładce ojca Bernatka w Krakowie.

Popularność tego zwyczaju przybrała trudną do przewidzenia skalę i obwieszony setkami tysięcy kłódek Ponts des Arts przybrał na wadze około 45 ton, co zagroziło stabilności jego konstrukcji. Kłódki musiały zostać usunięte, a metalowe kratownice mostu zastąpiono plastikowymi panelami. Los kłódek na Ponts de Arts to dobry przykład tego, jak popularność danej atrakcji turystycznej z czasem może zagrozić jej istnieniu.

Źródło: Sky4Fly

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska