Chłopiec szedł na autobus, by dojechać do szkoły specjalnej w Piekarach Śląskich. Został obezwładniony, a następnie oprawcy ostrym narzędziem okaleczyli mu twarz.
TVN24 podaje, że napastnicy to prawdopodobnie kibole, a użyte przez nich narzędzie mogło być żyletką. Na czole chłopaka wydrapali "HKS", a na policzkach i brodzie "PS" i "R". To symbole pseudokibiców klubu Ruch Chorzów.
Uczeń dotarł do szkoły, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy i wezwano policję. 15-latka przewieziono do szpitala.
Policja apeluje o pomoc w ustaleniu sprawców.
Czytaj e-wydanie »