https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piękna kamienica zamiast być chlubą bulwarów we Włocławku przynosi wstyd

Andrzej Galczak
Bulwary im. Marszałka Józefa Piłsudskiego we Włocławku przyciągają coraz więcej spacerowiczów. Wypiękniały i stały się bezpieczniejsze. Życie tam jednak zamiera zaraz po zmroku. Może z czasem przybędzie kawiarenek, które na dłużej ich zatrzymają, może atmosferę ożywią uliczni grajkowie... Nie wszyscy jednak wracają z tego miejsca do swoich domów. Wiele osób zostaje, bo tam właśnie mieszkają. U zbiegu ulic Gdańskiej i bulwarów stoi wybudowana na początku ubiegłego wieku kamienica, która najpiękniejsze lata ma już za sobą. Szpecąca elewacja prosi się o odnowienie. Wewnątrz posesji jest jeszcze gorzej. Na niewielkim fragmencie ścian widać świeży, byle jak położony tynk. Klatki schodowe wyglądają jeszcze gorzej. Trudno sobie wyobrazić, że kiedyś mieszkali tu  znamienici włocławianie.Ta kamienica mogłaby być ozdobą bulwarów. W tym miejscu stała najprawdopodobniej pierwsza murowana katedra z jedenastego wieku. Do tej pory spoczywają pod murami kamienicy szczątki dostojników kościelnych. Z okien tego budynku esbecy podglądali kto wchodzi do biskupa.
Bulwary im. Marszałka Józefa Piłsudskiego we Włocławku przyciągają coraz więcej spacerowiczów. Wypiękniały i stały się bezpieczniejsze. Życie tam jednak zamiera zaraz po zmroku. Może z czasem przybędzie kawiarenek, które na dłużej ich zatrzymają, może atmosferę ożywią uliczni grajkowie... Nie wszyscy jednak wracają z tego miejsca do swoich domów. Wiele osób zostaje, bo tam właśnie mieszkają. U zbiegu ulic Gdańskiej i bulwarów stoi wybudowana na początku ubiegłego wieku kamienica, która najpiękniejsze lata ma już za sobą. Szpecąca elewacja prosi się o odnowienie. Wewnątrz posesji jest jeszcze gorzej. Na niewielkim fragmencie ścian widać świeży, byle jak położony tynk. Klatki schodowe wyglądają jeszcze gorzej. Trudno sobie wyobrazić, że kiedyś mieszkali tu znamienici włocławianie.Ta kamienica mogłaby być ozdobą bulwarów. W tym miejscu stała najprawdopodobniej pierwsza murowana katedra z jedenastego wieku. Do tej pory spoczywają pod murami kamienicy szczątki dostojników kościelnych. Z okien tego budynku esbecy podglądali kto wchodzi do biskupa. Andrzej Galczak
Bulwary im. Marszałka Józefa Piłsudskiego we Włocławku przyciągają coraz więcej spacerowiczów. Wypiękniały i stały się bezpieczniejsze. Życie tam jednak zamiera zaraz po zmroku.

Nie wszyscy jednak wracają z tego miejsca do swoich domów. Wiele osób zostaje, bo tam właśnie mieszkają.

U zbiegu ulic Gdańskiej i bulwarów stoi wybudowana na początku ubiegłego wieku kamienica, która najpiękniejsze lata ma już za sobą. Szpecąca elewacja prosi się o odnowienie. Wewnątrz posesji jest jeszcze gorzej. Na niewielkim fragmencie ścian widać świeży, byle jak położony tynk. Klatki schodowe wyglądają jeszcze gorzej. Trudno sobie wyobrazić, że kiedyś mieszkali tu znamienici włocławianie.

Ta kamienica mogłaby być ozdobą bulwarów. W tym miejscu stała najprawdopodobniej pierwsza murowana katedra z jedenastego wieku. Do tej pory spoczywają pod murami kamienicy szczątki dostojników kościelnych. Z okien tego budynku esbecy podglądali kto wchodzi do biskupa.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska